Miesięczny Indeks Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Banku Gospodarstwa Krajowego wzrósł do poziomu 97,4 pkt. tj. o 3,0 pkt. w porównaniu z grudniem i 7,7 pkt. w porównaniu z listopadem ubiegłego roku. Nadal jednak, styczeń jest szóstym kolejnym miesiącem, w którym odczyt MIK jest poniżej poziomu neutralnego (100,0). To wyraz odczuwanej przez przedsiębiorców niepewności warunków gospodarczych dla prowadzenia biznesu. Styczniowy MIK jest niższy o 12,6 pkt. niż ubiegłoroczny odczyt w styczniu, w którym jego wartość (110,0 pkt.) była powyżej poziomu neutralnego, co oznaczało przewagę nastrojów pozytywnych. Przewaga pozytywnych ocen przedsiębiorców w styczniu dotyczyła jedynie dwóch komponentu, tj. wynagrodzeniach i płynności finansowej. W pozostałych pięciu komponentach (wartość sprzedaży, nowe zamówienia, zatrudnienie, moce produkcyjne, inwestycje) wartości MIK są poniżej poziomu neutralnego.
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę ponad 1 mln uchodźców znalazło schronienie w Polsce. Ma to swoje odzwierciedlenie w tworzeniu nowych podmiotów gospodarczych w Polsce. Między styczniem a wrześniem 2022 r. powstało 3,6 tys. spółek z kapitałem ukraińskim oraz 10,2 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych założonych przez obywateli Ukrainy. 75 proc. badanych firm otworzyło działalność w Polsce, żeby pozyskać środki dla siebie i rodziny. Jednocześnie 66 proc. z nich deklaruje kontynuację działalności w Polsce niezależnie od sytuacji w Ukrainie. To wnioski płynące z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Ukraińskie firmy w Polsce po wybuchu wojny w 2022 r.”.
1 stycznia 2023 r. minęło 30 lat od utworzenia Jednolitego Rynku Europejskiego, z którego Polska korzysta od ponad 18 lat. Polska odnosi znaczne korzyści ekonomiczne z członkostwa Unii Europejskiej. Gdyby nie udział w jednolitym rynku, polskie PKB per capita byłoby niższe o 31 proc. i wynosiłoby 60 proc. średniej unijnej. W 2018 r. niemal ¼ polskiego PKB zależała pośrednio lub bezpośrednio od Unii Europejskiej, a popyt odbiorców końcowych w samych Niemczech generował 1,15 mln miejsc pracy. To wnioski płynące z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Korzyści Polski z jednolitego rynku”.
Kryzysy finansowy i pandemiczny oraz ingerujące w gospodarkę narzędzia przeciwdziałania skutkom zmian klimatu to triada odpowiadająca za wzrost roli państwa w gospodarce w XXI wieku. Dodatkowym wyzwaniem jest agresja Rosji na Ukrainę zapoczątkowana aneksją Krymu w 2014 r., a następnie eskalacja działań wojennych w lutym 2022 r. Skala zaangażowania państw w funkcjonowanie gospodarki rośnie. O ile w odpowiedzi na kryzys finansowy sprzed półtorej dekady europejskie pakiety stymulacyjne sięgały 1,5 proc. unijnego PKB, to w przypadku pierwszej fazy pandemii COVID-19 było to już 11 proc. Walka z kryzysem klimatycznym także wymaga wielomiliardowych inwestycji. Z kolei zagrożenie rosyjskie mobilizuje państwa i społeczność międzynarodową do zwiększonych nakładów na zbrojenia. Interwencjonizm ostatnich lat nie przejawia się jedynie w działaniach państw. W czasie pandemii znacząco wzrosła rola organizacji międzynarodowych takich jak WHO, ale także UE, która wypracowała szereg mechanizmów zmierzających do zwiększenia odporności (resilience) instytucji UE i państw członkowskich – twierdzą analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego w raporcie „Powrót interwencjonizmu? Państwo i gospodarka w warunkach zagrożenia i kryzysów”.
Polska, podobnie jak pozostałe państwa Unii Europejskiej, w 2023 r. będzie musiała mierzyć się ze spowolnieniem gospodarczym. W I kwartale 2023 r. należy spodziewać się krótkotrwałej recesji – PKB spadnie o 0,3 proc. Gospodarka Polski powróci na ścieżkę wzrostu począwszy do od II kwartału. – PKB w całym 2023 roku będzie o 1,2 proc. większe niż w 2022 r. Spowolnieniu gospodarczemu towarzyszyć będzie wysoka inflacja, która w skali roku wyniesie 13 proc. To prognozy, które Polski Instytut Ekonomiczny opublikował w „Przeglądzie Gospodarczym PIE - zima 2022”. Raport zawiera prognozy wzrostu gospodarczego, inflacji oraz sytuacji na rynku pracy. Opisuje także otoczenie zagraniczne Polski oraz wyzwania gospodarcze na najbliższe kwartały.
Niemcy od lat pozostają jednym z kluczowych partnerów gospodarczych Polski. Blisko 10 proc. polskiego PKB w 2018 r. zależało od wymiany handlowej z naszym zachodnim sąsiadem, w tym ponad 7 proc. zawdzięczamy popytowi odbiorców końcowych za Odrą, a kolejne 2,6 proc. wynika z eksportu przez Niemcy polskiej wartości dodanej. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Współpraca handlowo-inwestycyjna Polski z Niemcami” analizuje bilans handlowy obu krajów w zakresie tworzenia PKB oraz miejsc pracy, strukturę wymiany handlowej, a także wzajemną współpracę w formie inwestycji bezpośrednich.
Decyzją Rady Polskiego Instytutu Ekonomicznego funkcję zastępcy dyrektora ds. międzynarodowych objął Konrad Szymański. Nowe stanowisko związane jest z planami Instytutu dotyczącymi rozwijania projektów międzynarodowych i zwiększania obecności w europejskiej debacie ekonomicznej.
Rodzicielstwo istotnie wpływa na aktywność zawodową, zwłaszcza w przypadku kobiet. Tylko 62 proc. matek dzieci w wieku 1-3 lat jest aktywnych zawodowo, podczas gdy w przypadku ojców odsetek ten wynosi 98 proc. W 2021 r. z urlopu rodzicielskiego skorzystało aż 377 tys. kobiet i jedynie 4 tys. mężczyzn. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Praca a dom. Wyzwania dla rodziców i ich konsekwencje” analizuje sytuację zawodową rodziców małych dzieci oraz pokazuje jak warunki i kultura pracy wpływają na możliwość pogodzenia pracy z rodzicielstwem.
W 2019 r. sektor kultury i kreatywny – SKK, który obejmuje działania innowacyjne i kreatywne twórców w zakresie sztuki, mediów i projektowania, zatrudniał prawie 460 tys. osób, generując dla gospodarki 59 mld złotych. Korzyści ekonomiczne płynące z działalności związanej z kulturą lub kreatywnością nie ograniczają się tylko do tej dziedziny. W całej UE 40 proc. miejsc pracy związanych z SKK można znaleźć poza tym sektorem. Niestety okres pandemii był bardzo trudny dla twórców - w 2020 r. spadek przychodów generowanych przez sektory kultury i kreatywny w Polsce wyniósł 38 proc. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Wpływ kultury na rozwój społeczno-gospodarczy w Polsce” przeanalizował zarówno ekonomiczne, jak i pozaekonomiczne znaczenie kultury, jej kondycji po pandemii, a także potencjalne modele finansowania.
Miesięczny Indeks Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego oraz Banku Gospodarstwa Krajowego wzrósł m/m o 4,7 pkt. do poziomu 94,4 pkt. Pozostaje jednak nadal, już piąty z kolei miesiąc, poniżej poziomu neutralnego (100,0), co oznacza przewagę nastrojów negatywnych przedsiębiorców. Grudniowy odczyt jest aż o 15,6 pkt. niższy niż najwyższa wartość MIK odnotowana w styczniu br. (110,0 pkt.). Także w porównaniu z ubiegłorocznym odczytem grudniowym (105,8 pkt.), obecny poziom MIK jest niższy (o 11,4 pkt.). O nieznacznej poprawie wyniku w grudniowym odczycie m/m zadecydowała przewaga pozytywnych ocen w dwóch komponentach, tj. wynagrodzeniach i płynności finansowej. W pozostałych pięciu komponentach (wartość sprzedaży, nowe zamówienia, zatrudnienie, moce produkcyjne, inwestycje) przeważają negatywne oceny przedsiębiorców. Wartości MIK są dla nich poniżej poziomu neutralnego (100,0), nastąpiło także pogorszenie odczytu m/m dla zatrudnienia, mocy produkcyjnych i inwestycji.
Jeszcze w 2020 r. 44 proc. węgla, 45 proc. gazu ziemnego i 25 proc. ropy naftowej importowanych do UE pochodziło z Rosji. W wizji transformacji energetycznej przyjętej przez Unię Europejską w ramach pakietu Fit for 55 gaz miał być paliwem przejściowym. Po agresji Rosji na Ukrainę i gwałtownych wzrostach cen wszystkich nośników energii, plan ten musiał ulec zmianie. W maju 2022 r. Komisja Europejska opublikowała plan RePowerEU, zakładający dywersyfikację kierunków dostaw gazu, zwiększenie generacji energii z OZE oraz rozwój rynku wodoru i biopaliw. Jednocześnie Komisja Europejska szacuje, że odejście od rosyjskich paliw pozwoli zaoszczędzić ok. 100 mld EUR rocznie. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Zielona transformacja w cieniu wojny” opracował cztery potencjalne scenariusze wpływu wojny w Ukrainie i wywołanego nią kryzysu energetycznego na politykę klimatyczną Unii Europejskiej, w tym dalszy los pakietu Fit for 55.
Średnia wysokość ceny za energię elektryczną w Unii Europejskiej od stycznia do października 2022 r. względem analogicznego okresu 2021 r. wzrosła o 45 proc., a gazu o ponad 90 proc. Rządy różnie reagowały na kryzys energetyczny. Łącznie kraje wspólnoty na ograniczanie skutków wysokich cen energii dla gospodarstw domowych przeznaczyły 573 mld EUR, z czego najwięcej Niemcy 264 mld EUR, czyli 7,4 proc. krajowego PKB. Wielkość pomocy nie zawsze przekładała się jednolicie na efektywność pakietów. Pomimo rekordowych środków przeznaczonych w Niemczech, ceny energii elektrycznej wzrosły o prawie 40 proc., a gazu o 195 proc. W Polsce ceny były nieznacznie wyższe niż rok wcześniej pomimo relatywnie niedrogiej pomocy rządowej wynoszącej 12,4 mld EUR, czyli ok. 2,2 proc. PKB.
Jak wynika z wyliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego, 147 tys. specjalistów IT brakuje, aby ich udział wśród wszystkich pracowników w Polsce był taki sam, jak w Unii Europejskiej. Z kolei badając różnicę między faktyczną liczbą specjalistów a wartością wynikającą z potencjału gospodarki, deficyt specjalistów szacowany jest na 25 tys. W przeprowadzonym przez PIE badaniu z udziałem firm z sektora, aż 42 proc. wakatów na stanowisko specjalisty IT zostało zidentyfikowanych jako trudne do obsadzenia. Ponadto, 64 proc. ankietowanych firm zatrudniło mniej specjalistów IT niż planowało, a 20 proc. często musiało odmawiać realizacji projektu z powodu braku wystarczającej liczby specjalistów. Aby wypełnić lukę IT, 3,5 razy więcej osób w Polsce powinno kończyć studia na kierunkach STEM, a więc związanych z technologią, inżynierią i matematyką – twierdzą analitycy PIE w raporcie „Ilu specjalistów IT brakuje w Polsce?”.
Miesięczny Indeks Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego oraz Banku Gospodarstwa Krajowego spadł w listopadzie względem października aż o 5,0 pkt. do poziomu 89,7 pkt. To już czwarty z kolei miesiąc, w którym MIK jest poniżej poziomu neutralnego (100,0), co oznacza przewagę nastrojów negatywnych.
Według wyliczeń Polskiego Instytutu Ekonomicznego, koszt klimatyczny rosyjskiej inwazji na Ukrainę w scenariuszu umiarkowanym wyniesie 212,7 mln t ekwiwalentu CO2. To aż 6 proc. ekwiwalentu wszystkich emisji gazów cieplarnianych Unii Europejskiej w 2022 r. i 53 proc. bezpośredniej rocznej emisji CO2 Polski. W tym samym scenariuszu, koszt klimatyczny inwazji może wynieść 16,6 mld EUR. Zielona odbudowa Ukrainy pozwoliłaby uniknąć nawet 115 mln t emisji ekw. CO2 i ograniczyć koszty klimatyczne o 8,9 mld EUR. Zielona odbudowa będzie konieczna również ze względu na to, że aż 4000 MW odnawialnych źródeł energii, czyli 24 proc. ukraińskich mocy zainstalowanych OZE, mogło zostać uszkodzonych i zniszczonych – wynika z raportu PIE „Koszty klimatyczne rosyjskiej inwazji”.
Nawet 6,5 mld zł może wynosić wartość plonów, które tracimy przeciętnie co roku w wyniku susz. Przy lepszym nawodnieniu pól, plony zbóż mogłyby być większe o 20 proc., a roślin bulwiastych nawet o 30 proc. Widoczne są również negatywne skutki ocieplenia klimatu. Przez wahania temperatur tracimy średniorocznie 7 proc. plonów, a co najmniej 14 proc. plonów będziemy tracili, jeśli średnia temperatura wzrośnie o 2°C. W najtrudniejszych pod względem warunków pogodowych okresach traciliśmy nawet ponad 50 proc. plonów – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Gospodarcze koszty suszy dla polskiego rolnictwa”.
Wartość produkcji wyrobów motoryzacyjnych w Polsce w 2019 r. wyniosła 45 mld EUR, zaś łącznie w Grupie Wyszehradzkiej ponad 160 mld EUR. Nadchodzące zmiany regulacyjne w UE sprawią, że udział produkcji części do samochodów spalinowych, które staną się zbędne po wejściu w życie zakazu rejestracji pojazdów spalinowych* do 2035 r. wyniesie w polskim przemyśle 35 proc., zaś strata wartości dodanej produkcji w tradycyjnym sektorze motoryzacyjnym w krajach V4 sięgnie w 2035 r. 22,8 mld EUR, z czego na Polskę przypadnie 7,2 mld EUR. Jednak, bilans netto produkcji wyrobów motoryzacyjnych i bateryjnych w V4 w 2035 r. będzie dodatni i wyniesie 58,5 mld EUR, z czego w Polsce będzie to 16,9 mld EUR. Rozwój inwestycji w produkcję baterii może podnieść PKB krajów V4 w 2035 r. o 5,3 proc., a Polski nawet o 2,6 proc. Ponadto, do 2030 r. wartość polskiego eksportu baterii do pojazdów elektrycznych wzrośnie czterokrotnie – wynika z raportu PIE „Wpływ pakietu Fit for 55 na przemysł motoryzacyjny w Grupie Wyszehradzkiej. Skutki budżetowe zaostrzenia norm emisji”.
Pandemia, kryzys energetyczny i agresja Rosji na Ukrainę wpłynęły na zmianę zachowań zakupowych konsumentów. Dzięki dostępowi do danych wysokiej częstotliwości Polski Instytut Ekonomiczny oszacował, że inflacja w Polsce w kwietniu 2020 r., podczas wiosennego zamknięcia gospodarki, mogła być o 1,25 pkt. proc. wyższa niż miara oficjalna. Natomiast w czasie narastającego kryzysu energetycznego w grudniu 2021 r. oficjalna stopa inflacji była przeszacowana o 0,34 pkt. proc. Wpływ inflacji na uboższe gospodarstwa domowe był o 0,23 pkt. proc. wyższy niż w przypadku zamożniejszych – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego pt. „Calculating inflation in Poland during the COVID-19 pandemic and aftermath of Russia’s attack on Ukraine using transactional data”.
Jednolity Rynek Europejski był w ostatnich 18 latach jednym z głównych silników rozwoju społeczno-gospodarczego Polski. Polskie PKB PPP per capita w okresie członkostwa w UE się niemal podwoiło i jest dziś o 31 proc. wyższe niż w przypadku, gdybyśmy w 2004 r. nie weszli do UE.
Miesięczny Indeks Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Banku Gospodarstwa Krajowego wzrósł w październiku o 0,6 pkt. w porównaniu do września i wyniósł 94,7 pkt. To już trzeci z kolei miesiąc, a czwarty w br., w którym MIK jest poniżej poziomu neutralnego (100,0), co oznacza przewagę nastrojów negatywnych.
Pandemia, wojna i kryzys energetyczny skłoniły państwa do rewizji celów i zasad prowadzenia polityki gospodarczej. W polityce fiskalnej twarde reguły wrócą najwcześniej w 2025 r., choć pierwotnie miało się to stać już w tym roku. Poziom deficytu finansów publicznych w strefie euro ma wynieść w 2023 r. 3,3 proc., a więc o 0,3 pp. więcej niż dopuszczają ramy fiskalne Paktu Stabilności i Wzrostu. W polityce pieniężnej, w warunkach przedłużającego się kryzysu energetycznego banki centralne mogą podchodzić do strategii celu inflacyjnego ostrożniej niż deklarują. Jednak w związku z podwyższoną inflacją, policy mix w głównych gospodarkach pozostanie ekspansywny po stronie fiskalnej oraz restrykcyjny po stronie monetarnej – twierdzą analitycy PIE w raporcie „Wyzwania policy mix w kryzysie energetycznym”.
Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) w państwach V4 wyniosła na koniec 2021 r. 632 mld USD, z czego w Polsce było to 269 mld USD. Co istotne, napływ BIZ do Polski w 2021 r. w stosunku do przedpandemicznego 2019 r. wzrósł aż o 83 proc., co uplasowało ją na 5. miejscu w Europie i 18. na świecie. Z kolei pod względem napływu inwestycji typu greenfield, polegających na tworzeniu przedsiębiorstw od podstaw, Polska zajęła w 2020 r. 7. miejsce na świecie, przyciągając 4,66 razy więcej inwestycji tego typu niż sugerowałaby wielkość jej gospodarki. Wartość projektów typu greenfield ogłoszonych w państwach V4 w 2021 r. wyniosła 31 mld USD, co stanowi 18 proc. wszystkich projektów tego typu na terytorium Unii Europejskiej – wynika z raportu PIE „Wpływ wojny w Ukrainie na bezpośrednie inwestycje zagraniczne w państwach V4”.
Rosyjska inwazja na Ukrainę przyspiesza zmiany dotychczasowego modelu funkcjonowania gospodarki światowej. Rośnie znaczenie bezpieczeństwa łańcuchów dostaw. Zmniejszanie zależności będzie dużym wyzwaniem dla UE. Obecnie Unia importuje 76 proc. ropy naftowej i 68 proc. gazu z państw spoza OECD. Jednocześnie w przypadku aż 11 z 30 surowców krytycznych, niezbędnych do przeprowadzenia transformacji energetycznej, zależność UE od importu przekracza 85 proc. Ponad 7 proc. unijnego importu stanowią produkty o wysokim stopniu uzależnienia od dostaw spoza UE-27, w tym ponad 4 proc. z kluczowych ekosystemów produkcji takich jak elektronika, energetyka czy zdrowie. UE jest również dwukrotnie bardziej niż USA zależna od popytu z państw spoza OECD. Zmiana obecnego łańcucha dostaw wydaje się więc koniecznością – wynika z raportu PIE „Dekada bezpieczeństwa ekonomicznego. Od offshoringu do częściowego friendshoringu”.
Miesięczny Indeks Koniunktury (MIK) Polskiego Instytutu Ekonomicznego oraz Banku Gospodarstwa Krajowego spadł we wrześniu o 4,5 pkt. do poziomu 94,1 pkt. To drugi z kolei miesiąc, w którym przeważają negatywne nastroje przedsiębiorców.