Od 2015 r. w Polsce spada stopa inwestycji i zwiększa się dystans dzielący nas od średniej UE w tym obszarze. Od 2015 do 2024 r. udział inwestycji w tworzeniu UE spadł z 20 proc. do 16,9 proc., przy średniej unijnej na poziomie 21,2 proc. w 2024 r. Spada także stopa inwestycji sektora firm prywatnych, która od 2002 r. ani razu nie przekroczyła średniej stopy w UE, a w 2023 r. wynosiła 9,1 proc., czyli zaledwie 70 proc. średniej unijnej. Jednocześnie rośnie stopa inwestycji w sektorze publicznym - w 2023 r. wyniosła ona 5,1 proc., czyli aż 142 proc. średniej unijnej. Niska stopa inwestycji firm prywatnych oznacza, że przedsiębiorstwa w Polsce napotykają istotne bariery inwestowania, a dalszy wzrost gospodarczy wymaga ich zniwelowania. Z badań PIE wynika, że główną barierą dla polskich firm są wysokie koszty inwestycji oraz niepewność sytuacji gospodarczej. Częściej niż w UE wskazują też na wysokie koszty energii, niepewność co do przyszłości i słaby popyt na produkty. Kluczowym warunkiem pobudzania inwestycji przedsiębiorstw jest stworzenie stabilnego otoczenia regulacyjnego oraz ograniczenie obciążeń administracyjnych. To główne wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Aktywność inwestycyjna polskich firm – skala i bariery”.
W czerwcu MIK spadł m/m o 0,9 pkt. do poziomu 97,7 pkt. i podobnie jak w poprzednim miesiącu jest poniżej poziomu neutralnego (100,0 pkt.), co oznacza przewagę nastrojów negatywnych nad pozytywnymi wśród przedsiębiorców. Bieżąca wartość MIK jest o 5,2 pkt. niższa niż najwyższe tegoroczne wartości MIK odnotowane w lutym i kwietniu (102,9 pkt.) i tylko o 1,8 pkt. niższa niż ubiegłoroczny odczyt czerwcowy (99,5 pkt.), który również odzwierciedlał przewagę nastrojów negatywnych. Warto jednak odnotować duży wzrost inwestycji, które po raz pierwszy w historii badania (tj. od początku 2021 r.) przekroczyły poziom neutralny.
MIK w maju spadł m/m o 4,3 pkt. do poziomu 98,6 pkt. To pierwszy w tym roku odczyt poniżej poziomu neutralnego (100,0 pkt.), co oznacza przewagę nastrojów negatywnych nad pozytywnymi wśród przedsiębiorców. Jednocześnie należy zauważyć, że znaczących spadek m/m wartości MIK wynika z porównania do najwyższego poziomu w br. obserwowanego w kwietniu (102,9 pkt.). Obecny MIK jest o 2,6 pkt. niższy niż ubiegłoroczny odczyt majowy (101,2 pkt), ale o 1,8 pkt. wyższy niż najniższa wartość MIK od 2024 r. odnotowana w lipcu (96,8 pkt.).
W kwietniu MIK wzrósł do poziomu 102,9 pkt., czyli o 1,2 pkt. względem marca i ma taką samą wartość jak w lutym br. Bieżąca wartość MIK jest wyższa (o 2,6 pkt.) niż ubiegłoroczny odczyt kwietniowy. Wskaźnik, już piąty z kolei miesiąc, jest powyżej 100 pkt., co oznacza przewagę nastrojów pozytywnych nad negatywnymi wśród przedsiębiorców. Tegoroczna kwietniowa wartość MIK jest najwyższa w 2025 r., podobnie jak odnotowana w lutym (102,9 pkt.).
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę ponad 1 mln uchodźców znalazło schronienie w Polsce. Miało to swoje odzwierciedlenie w tworzeniu nowych podmiotów gospodarczych. W ciągu ostatnich trzech lat Ukraińcy założyli w Polsce 77,7 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych, co stanowi 9 proc. wszystkich zarejestrowanych w tym czasie JDG. W tym czasie powstało też 11,3 tys. spółek z kapitałem ukraińskim. W latach 2022-2024 liczba ukraińskich działalności rosła średnio z roku na rok o 34 proc. Wśród JDG założonych w Polsce w 2024 r., 12 proc. miało właściciela z obywatelstwem ukraińskim. Ukraińskie działalności stanowiły też 84 proc. wszystkich JDG zarejestrowanych przez cudzoziemców. Zanotowany w 2024 r. udział zamkniętych (4 proc.) i zawieszonych (9 proc.) ukraińskich JDG był zbliżony do ogólnego trendu w Polsce. Wśród sektorów, gdzie lokują ukraińskie firmy działalność gospodarczą, dominuje budownictwo, informacja i komunikacja oraz pozostałe usługi.
Mikrofirmy stanowią zarówno w Polsce, jak i w UE, przeważającą część sektora przedsiębiorstw. W całej Unii jest ich ok. 31 mln, co stanowiło 94 proc. ogółu firm. W Polsce w 2023 r. było 2,2 mln mikrofirm, których udział w całym sektorze wyniósł 97 proc. W mikrofirmach w Polsce pracuje 42 proc. ogółu zatrudnionych – 12 p. proc. więcej niż średnio w UE. (30 proc.). Dużą różnicę pomiędzy polskimi a unijnymi mikrofirmami można też zauważyć porównując ich produktywność pracy. W polskich mikrofirmach wyniosła w 2022 r. 14 tys. EUR w przeliczeniu na pracownika, tymczasem średnia dla UE to 38 tys. EUR. Niemniej mikrofirmy w Polsce mają znaczący udział w wytwarzaniu PKB, który w 2021 r. wyniósł 28,2 proc. Najwięcej mikrofirm (52 proc.) działa w sektorze usługowym. Pandemia COVID oraz wojna w Ukrainie znacznie utrudniły funkcjonowanie polskim mikroprzedsiębiorstwom. W ciągu ostatnich 4 lat niepewność sytuacji gospodarczej była najsilniej odczuwaną przez nich barierą w funkcjonowaniu. Takie wnioski płyną z raportu „Mikrofirmy pod lupą w latach 2019-2023”.
W listopadzie Miesięczny Indeks Koniunktury spadł m/m o 1,9 pkt. do poziomu 97,7 pkt. Od czerwca br. MIK jest poniżej poziomu neutralnego (100,0), co oznacza utrzymującą się wśród przedsiębiorców przewagę nastrojów negatywnych nad pozytywnymi. W porównaniu z ubiegłorocznym odczytem listopadowym (104,1 pkt.), który odzwierciedlał przewagę pozytywnych nastrojów wśród przedsiębiorców, obecny poziom MIK jest niższy o 6,4 pkt. Za spadek wskaźnika odpowiadają niższe wskazania w zakresie płynności finansowej firm, malejąca skłonność do podejmowania zatrudnienia i realizacji inwestycji.
MIK w październiku wzrósł m/m o 1,6 pkt. do poziomu 99,6 pkt. Od sierpnia wskaźnik osiąga coraz wyższe wartości, a ostatni odczyt zbliżył się do poziomu neutralnego (100,0), co oznacza coraz mniejszą przewagę nastrojów negatywnych nad pozytywnymi wśród przedsiębiorców. Październikowy odczyt MIK jest tylko nieznacznie niższy od ubiegłorocznego odczytu październikowego (o 0,1 pkt.).
Popularność poszczególnych kierunków studiów wyższych nie zawsze odpowiada potrzebom rynku pracy. W 2022 r. mury 333 uczelni opuściło 280 882 absolwentów, którzy ukończyli jeden z 897 kierunków. Średnio po otrzymaniu dyplomu absolwenci szukali pracy niecałe dwa miesiące, a w pierwszym roku po ukończeniu studiów mogli liczyć na wynagrodzenie w wysokości średnio 5384 zł brutto. Niskie bezrobocie sprawia, że prawdopodobnie w 2024 r. nie będzie zawodów nadwyżkowych, jednak aż 14 zawodów wymagających wyższego wykształcenia zostanie uznanych za deficytowe. Mimo że najpopularniejszymi kierunkami w skali kraju pozostają zarządzanie, informatyka, administracja, logistyka i ekonomia, to rynek pracy najbardziej potrzebuje specjalistów z dziedzin medycznych (kierunek lekarski, położnictwo, pielęgniarstwo, fizjoterapia), a także finansów i rachunkowości oraz psychologii i pedagogiki. Takie wnioski płyną z raportu PIE „Absolwenci uczelni na polskim rynku pracy”.
W 2023 roku cudzoziemcom w Polsce wydano ponad 320 tys. zezwoleń na pracę. 54 proc. z nich dotyczyło pracy w zawodach deficytowych, ale tylko 6,5 proc. – zawodów wymagających wysokich kwalifikacji. Tylko 1 proc. wydanych dokumentów legalizujących pracę dotyczyło zawodów jednocześnie deficytowych i wysoko wykwalifikowanych. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Wykwalifikowani cudzoziemcy w Polsce – scenariusze zatrudniania w perspektywie 2035 r.” identyfikuje czynniki wpływające na zatrudnianie wysoko wykwalifikowanych cudzoziemców oraz prezentuje cztery alternatywne scenariusze w tym obszarze, jakie mogą mieć miejsce w Polsce w perspektywie najbliższego dziesięciolecia.
Rzeczywista skala migracji oraz jej wpływ na gospodarkę mogą się zupełnie rozmijać z tym, jak obywatele postrzegają te zjawiska. Chociaż liczba cudzoziemców przybywających w Polsce w 2024 r. wynosi ok, 2,5 mln, to jednak co trzeci Polak uważa, że jest ich ponad 3 mln. Zatrudnionych w Polsce jest 62 proc. uchodźców z Ukrainy, a mimo to 76 proc. Polaków zaniża tę wartość, uznając, że jest to mniej niż 50 proc. Tymczasem nabór cudzoziemców do pracy staje się koniecznością. Co czwarte badane przedsiębiorstwo zatrudnia cudzoziemców. 70 proc. z nich tłumaczyło to niedoborem polskich pracowników na rynku pracy. Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego pod tytułem „Polacy o cudzoziemcach na rynku pracy – fakty, mity, opinie”.
MIK w maju wzrósł o 0,9 pkt. do poziomu 101,2 pkt. Wartość MIK w tegorocznych odczytach wykazuje nieznaczne miesięczne wahania i od początku br. pozostaje powyżej poziomu neutralnego (100,0 pkt.), co oznacza przewagę nastrojów pozytywnych wśród przedsiębiorców. O utrzymaniu wartości MIK powyżej poziomu neutralnego – podobnie jak w kwietniowym odczycie – zadecydowała przewaga ocen pozytywnych przedsiębiorców dla komponentów: zatrudnienie, wynagrodzenia, płynność finansowa.
Polacy pracują 40,4 godzin tygodniowo, to o 3 godziny dłużej niż średnio w UE i aż o 8 godzin dłużej niż w Holandii, gdzie pracuje się najkrócej w Europie. Jednocześnie mamy o 12 pkt proc. niższy niż średnio w UE udział pracujących w niepełnym wymiarze godzin. W Polsce na niepełny etat pracuje 5 proc. zatrudnionych, podczas gdy średnio w UE – 17 proc. Dużo rzadziej też pracujemy zdalnie – pracę w tej formie świadczy 13 proc. zatrudnionych, przy średniej unijnej wynoszącej 23 proc. Według danych OECD wskaźnik work-life balance tylko w dwóch krajach UE jest niższy niż w Polsce. Polski Instytut Ekonomiczny, na podstawie badań przeprowadzonych wśród przedsiębiorców, przeanalizował skalę stosowania w polskich firmach rozwiązań, które mogą to poprawić, przedstawiając wnioski w raporcie „Work-life balance a elastyczne formy organizacji pracy.”
Odsezonowany odczyt Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE spadł w marcu o 0,9 pkt. do poziomu 101,1 pkt., ale ciągle oznacza przewagę nastrojów pozytywnych wśród przedsiębiorców. Tegoroczny marcowy MIK jest o 4,3 pkt. wyższy od odczytu sprzed roku (96,8 pkt.). Wskaźniki dotyczące zatrudnienia, wynagrodzenia, mocy produkcyjnych i płynności finansowej osiągnęły poziomy powyżej neutralnego (100 pkt.). Mimo spadku MIK w większości branż, pozytywne nastroje przeważają w handlu, produkcji i budownictwie, w szczególności w średnich i dużych przedsiębiorstwach.
Kobiety w zarządach firm na całym świecie stanowią zdecydowaną mniejszość: średnia na świecie to 20 proc., w UE - 34 proc., w Polsce – 25 proc. Kobiet na stanowisku prezeski największych firm giełdowych jest natomiast zaledwie 8 proc. w UE, ale aż 28 proc. w Polsce. W Polsce kobiety zajmujące najwyższe stanowiska w firmach, zarabiają jednak wciąż mniej niż mężczyźni na tych samych stanowiskach. Kobiety rzadziej niż mężczyźni decydują się też w Polsce na prowadzenie własnej firmy – na koniec 2023 r. 34 proc. JDG należało do pań. Przeprowadzone przez Polski Instytut Ekonomiczny badanie porównawcze jednoznacznie pokazało natomiast, że płeć nie różnicuje sposobu zarządzania firmą. To główne wnioski z raportu PIE „Biznes na wysokich obcasach”.
Polska plasuje się tuż za czołówką krajów UE pod względem większości wskaźników opisujących szkolnictwo wyższe. W 94 miastach w Polsce znajduje się łącznie 364 uczelni wyższych, na których studiuje 1,2 mln studentów, stanowiących 39 proc. osób w wieku 20-24 lat. Udział studentów w tej grupie wiekowej w całej UE wynosi 36 proc. Najwięcej studentów jest w Warszawie (247 tys. osób.), a najwięcej studentów w przeliczeniu na 1000 mieszkańców - w Poznaniu. Absolwenci uczelni z Wiodących Miast Akademickich szukają pracy zwykle nie dłużej niż 4 miesiące. Zdecydowana większość z nich znajduje pracę po uzyskaniu dyplomu, większość zatrudnia się na umowę o pracę, tylko kilka-kilkanaście procent decyduje się na rozpoczęcie własnej działalności. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Akademickość polskich miast (II)” potwierdził również współzależność pomiędzy akademickością a rozwojem społeczno-gospodarczym miast.
Nowy odsezonowany odczyt Miesięczny Indeks Koniunktury PIE wyniósł w styczniu 2024 roku 101,2 pkt., co oznacza przewagę nastrojów pozytywnych wśród przedsiębiorców. Styczniowy MIK jest o 6,3 pkt. wyższy od ubiegłorocznego odczytu styczniowego (94,9 pkt.). Firmy co prawda narzekają na rosnące koszty pracy (70 proc.), ale jednocześnie zmalało odczucie niepewności gospodarczej, którą wskazało obecnie 56 proc. badanych, czyli najmniej od początku 2021 roku.
Osoby po 50 roku życia zakładają rocznie 35 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych. 40 proc. z nich stanowią kobiety. Tylko co piąty przedsiębiorca 50+ zatrudnia pracowników. Wśród głównych motywów prowadzenia własnego biznesu badani wymieniali potrzebę niezależności (71 proc.) oraz wykorzystanie zdobytego doświadczenia zawodowego i wiedzy (69 proc.). Aż 76 proc. przedsiębiorców 50+ uważa, że praca we własnej firmie daje większą satysfakcję niż praca na etacie - to kluczowe wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego pt. „Przedsiębiorcy 50+”.
W 2022 r. rosły przychody firm, ale jednocześnie koszty, co przełożyło się na spadek rentowności w większości branż. Prawie 75 proc. badanych przez Polski Instytut Ekonomiczny firm deklaruje, że w zeszłym roku podniosło ceny swoich produktów i usług, przede wszystkim z powodu rosnących cen energii, surowców i kosztów pracy. Tylko 48 proc. przedsiębiorców, którzy podnieśli ceny zadeklarowało jednoczesny wzrost marży, ale ponad 80 proc. firm, które podniosły marże wskazało na wzrost cen jako czynnik, które je kształtował. 40 proc. wszystkich badanych przedsiębiorstw podniosła marże w 2022 r., a co trzecia zapowiedziała podwyżkę również w 2023. Jednocześnie co piąta firma obniżyła marżę w 2022 r., a 14 proc. zapowiedziało, że zrobi to w 2023 r. Jedna trzecia firm, które podniosły marże wskazała, że decyzja ta przełożyła się na wzrost sprzedaży, zwiększenie budżetu wynagrodzeń oraz poprawę rentowności. Przedsiębiorstwa, które obniżyły marże zauważyły zarówno pozytywny, jak i negatywny skutki tej decyzji (wzrost wielkości i wartości sprzedaży, ale również spadek rentowności i poziomu nakładów inwestycyjnych) - wynika z Raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Marże w polskich przedsiębiorstwach w 2022 r.”
Wzrost wartości sprzedaży przyniósł lekką poprawę nastrojów wśród przedsiębiorców, dzięki czemu Miesięczny Indeks Koniunktury wzrósł w czerwcu m/m o 0,4 pkt. do poziomu 96,0 pkt., po spadku w poprzednim miesiącu o 0,8 pkt. Nadal jednak wskaźnik ten pozostaje niższy o 1,4 pkt. w porównaniu do najwyższej wartości MIK w tegorocznym odczycie, odnotowanej w styczniu (97,4 pkt.). Od sierpnia 2022 r. wartość MIK jest poniżej poziomu neutralnego (100,0), co oznacza przewagę nastrojów negatywnych, odzwierciedlających obawy przedsiębiorców związane z wysokimi kosztami pracy. Wartość obecnego MIK jest o 9,0 pkt. niższa niż ubiegłoroczny odczyt czerwcowy (105,0 pkt.).
Dla połowy przedsiębiorstw rosnące ceny energii, paliw i surowców energetycznych są barierami silnie utrudniającymi funkcjonowanie. 65 proc. firm w odpowiedzi na kryzys energetyczny podniosło ceny swoich produktów i usług. W krótkim terminie przedsiębiorstwa reagują na wysokie ceny energii ograniczeniem produkcji albo przerzuceniem kosztów na końcowe ceny swoich towarów. Dopiero długofalowe podwyżki są motywacją do podjęcia działań inwestycyjnych. 39 proc. firm zrealizowało lub planuje inwestycje służące ograniczeniu kosztów nośników energii – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Reakcje biznesu na szok energetyczny”.
Miesięczny Indeks Koniunktury wzrósł m/m o 0,4 pkt. do poziomu 94,1 pkt., ale spadł względem stycznia br. o 3,3 pkt. Od sierpnia 2022 r. MIK jest poniżej poziomu neutralnego (100,0) oznaczającego przewagę nastrojów negatywnych przedsiębiorców. Widać też spadek (o 8,3 pkt.) w porównaniu z ubiegłorocznym odczytem marcowym (102,4 pkt.), który oznaczał pozytywną ocenę koniunktury w polskiej gospodarce. Wartości MIK utrzymujące się poniżej poziomu neutralnego w ostatnich ośmiu miesiącach odzwierciedlają obawy przedsiębiorców związane z niepewnością warunków gospodarczych, inflacją i rosnącymi kosztami działalności gospodarczej. Pomimo niepewności sytuacji gospodarczej przedsiębiorcy starają się wspierać pracowników w czasach wysokiej inflacji poprzez podwyżki pensji lub płatną pracę w formie nadgodzin.
Ponad 80 proc. przedsiębiorców przyznało, że wojna wpłynęła na wzrost cen dóbr zaopatrzeniowo-inwestycyjnych, wyższe koszty działalności i wzrost ryzyka biznesowego. Prawie połowa polskich firm (45 proc.) wskazała, że wojna miała silny wpływ na podniesienie cen produktów lub usług oferowanych przez przedsiębiorstwa. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Wpływ wojny w Ukrainie na działalność polskich firm” przeanalizował w jakim stopniu wojna zmieniała funkcjonowanie polskich przedsiębiorców, biorąc pod uwagę ich wielkość oraz reprezentowaną branżę.
Miesięczny Indeks Koniunktury spadł o 3,7 pkt. m/m do poziomu 93,7 pkt. Lutowy odczyt podobnie jak siedem poprzednich, jest poniżej poziomu neutralnego (100,0) oznaczającego przewagę nastrojów negatywnych. Przedsiębiorstwa nadal funkcjonują w niezbyt sprzyjających warunkach rynkowych, charakteryzujących się niepewnością gospodarczą i wysoką inflacją oraz słabnącym popytem konsumentów. Lutowy odczyt jest o 4,0 pkt. wyższy niż najniższa wartość MIK odnotowana w listopadzie 2022 r. (89,7 pkt.) i tylko o 0,7 pkt przewyższa poziom z lutego 2022 r., kiedy nastąpiła agresja Rosji na Ukrainę.