Od 2021 mamy nowe ramy współpracy między Unią Europejską a Wielką Brytanią

Opublikowano: 05/01/2021

24 grudnia 2020 r. uzgodniono umowę o handlu i współpracy między Unią Europejską a Wielką Brytanią.

Osiągniecie porozumienia w sprawie warunków przyszłych relacji gospodarczych pozwoli uniknąć chaosu we wzajemnych relacjach, jaki powstałby z dniem 1 stycznia 2021 r. w sytuacji braku takiej umowy. Trwająca od referendum z 2016 r. niepewność co do przyszłego kształtu unijno-brytyjskich relacji gospodarczych już odbiła się niekorzystnie zarówno na gospodarce Wielkiej Brytanii, jak i  współpracy handlowo-inwestycyjnej Polski z UK.

Co się zmieni od 1 stycznia 2021?

Od 1 stycznia 2021 r. UE i Wielka Brytania będą odrębnymi przestrzeniami regulacyjnymi i prawnymi. Zgodnie z umową, Wielka Brytania nie będzie związana przepisami prawa UE oraz nie będzie podlegać jurysdykcji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, co można uznać za sukces brytyjskich negocjatorów.

Przyjęte uregulowania istotnie ograniczą  negatywne skutki opuszczenia przez Wielką Brytanię jednolitego rynku europejskiego. Umowa o handlu i współpracy obejmuje nie tylko handel towarami i usługami, lecz także inne dziedziny takie jak: inwestycje, konkurencja, pomoc publiczna, przejrzystość podatkowa, transport lotniczy i drogowy, energia i zrównoważony rozwój, rybołówstwo, ochrona danych i koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego. Poza częścią gospodarczą, umowa również zawiera kwestie współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa – współpracy organów ściągania i wymiaru sprawiedliwości – oraz zarządzania partnerstwem – m.in. rozwiązywaniem sporów.

Choć umowa przewiduje zerowe stawki celne i zerowe kontyngenty na wszystkie towary, to z tych preferencji będą mogły skorzystać tylko te, które spełniają odpowiednie reguły pochodzenia, szczegółowo opisane w porozumieniu. Ponadto, towary we wzajemnym handlu podlegać będą formalnościom celnym oraz kontrolom regulacyjnym w zakresie norm i standardów, jakie muszą spełniać towary przywożone na terytorium strony umowy.

Na mocy umowy strony zobowiązały się do zagwarantowania równych warunków działania poprzez utrzymanie wysokiego poziomu ochrony w takich dziedzinach, jak: ochrona środowiska, prawa socjalne i pracownicze, przejrzystość podatkowa i pomoc publiczna. Ustanowiono także skuteczne instrumenty i mechanizmy egzekwowania zobowiązań w tym zakresie, a w szczególności egzekwowanie przepisów na szczeblu krajowym, wprowadzenie wiążącego mechanizmu rozstrzygania sporów oraz zapewnienie możliwości stosowania przez obie strony środków zaradczych.

Stronom udało się także osiągnąć kompromis w zakresie rybołówstwa. Uzgodniono, że 25% kwot połowowych przysługujących państwom UE na wodach brytyjskich zostanie przekazane flocie rybackiej Wielkiej Brytanii do końca czerwca 2026 r. Po zakończeniu okresu przejściowego, podczas corocznych rozmów będą ustalane limity połowów floty UE na wodach brytyjskich. Wielka Brytania zyskałaby zatem prawo wprowadzenia zakazu połowów przez unijną flotę na swoich wodach, jednakże spotkałoby się to z pewnością ze środkami odwetowymi UE (np. nałożeniem ceł w przywozie ryb z Wielkiej Brytanii).

Kwestię Irlandii Północnej nadal reguluje umowa o wyjściu

Umowa nie reguluje kwestii handlu towarami między UE a Irlandią Północną. Zastosowanie będzie tu więc mieć Protokół w sprawie Irlandii i Irlandii Północnej zawarty w umowie o wystąpieniu. Irlandia Północna razem z Irlandią tworzyła będzie wspólny obszar regulacyjny w zakresie przepisów dotyczących towarów, norm sanitarnych i fitosanitarnych, VAT i akcyzy w odniesieniu do towarów oraz zasad pomocy państwa. Unijny kodeks celny będzie miał zaś zastosowanie do wszystkich towarów importowanych do Irlandii Północnej. Towary importowane do Irlandii Północnej z pozostałej części Wielkiej Brytanii będą poddawane koniecznym odprawom i kontrolom celnym, m.in. na Morzu Irlandzkim, w celu zapewnienia przeprowadzenia niezbędnych kontroli sanitarnych i fitosanitarnych. Towary przywożone do Irlandii Północnej będą podlegać cłom unijnym, chyba że nie zachodziłoby ryzyko, że towary te mogłyby zostać wprowadzone na jednolity rynek UE. Cztery lata po zakończeniu okresu przejściowego Parlament Irlandii Północnej może zwykłą większością zdecydować, czy dalej będzie stosowane odpowiednie prawodawstwo unijne.

Umowa może uchronić przed załamaniem eksportu na Wyspy

Celem porozumienia   było zminimalizowanie negatywnych skutków opuszczenia przez Wielką Brytanię jednolitego rynku. Tym samym negocjacje różniły się od innych negocjacji prowadzonych przez UE. O ile istota negocjacji umów o wolnym handlu z państwami trzecimi polega zwykle na zmniejszeniu barier we wzajemnym handlu, o tyle w negocjacjach z Wielką Brytanią punktem wyjścia była współpraca w ramach jednolitego rynku europejskiego..

O wadze tej umowy dla handlu towarami mogą świadczyć szacunki dokonane przez Polski Instytut Ekonomiczny. Według nich, sam tylko powrót ceł mógłby oznaczać zmniejszenie polskiego eksportu do Wielkiej Brytanii w skali roku o 1567 mln euro, tj. o 11 proc. (przyjmując rok 2019 za bazowy). Tym samym Polska znalazłaby się, obok Irlandii, Słowacji i Danii, w grupie państw, które odnotowały by największy procentowy spadek eksportu na Wyspy. Najbardziej negatywne skutki twardego brexitu odczuliby producenci żywności – ich sprzedaż na rynku brytyjskim zmalałaby o 1055 mln euro, tj. o 37,5 proc. Stosunkowo duże straty ponieśliby także producenci wyrobów przemysłu motoryzacyjnego (spadek eksportu o 178 mln euro), maszyn i urządzeń (spadek o 154 mln euro) oraz tworzyw sztucznych (spadek o 42 mln euro).

Od 2021 mamy nowe ramy współpracy między Unią Europejską a Wielką Brytanią

Oszacowane skutki twardego brexitu byłyby prawdopodobnie wyższe ze względu na przywrócenie barier pozataryfowych. Handel Polski z Wielką Brytanią zmniejszyłby się dodatkowo w efekcie przesunięcia strumieni na korzyść pozostałych państw UE, z którymi wymiana handlowa jest bezcłowa. Bezumowne opuszczenie UE przez Wielką Brytanię wpłynęłoby także negatywnie na polskie firmy produkujące w ramach globalnych łańcuchów wartości. Wiele z nich dostarcza części i komponenty do zagranicznych zakładów (m.in. do Niemiec) produkujących na rynek brytyjski.

Co dalej z umową?

W związku z krótkim czasem pozostałym do zakończenia okresu przejściowego, Komisja Europejska zaproponuje Radzie podjęcie decyzji w sprawia podpisania i tymczasowego stosowania umowy do dnia 28 lutego 2021 r. Na mocy artykułu 218 par. 5 Traktatu o Funkcjonowaniu UE (TFUE) Rada może podjąć decyzję o tymczasowym stosowaniu umowy, do czego nie jest potrzebna zgoda Parlamentu Europejskiego. Na tymczasowe stosowanie musi jednak wyrazić zgodę Parlament Wielkiej Brytanii (ma zebrać się do 30 grudnia). Stosowne zapisy, co do tymczasowego stosowania, uwzględniono w umowie o handlu i współpracy (część VII, art. 11).

Komisja Europejska jako podstawę prawną zawarcia umowy wybrała art. 217 TFUE. Umowa z Wielką Brytanią uznawana jest zatem za umowę tworzącą stowarzyszenie. Oznacza to, że ostateczne zawarcie umowy wymaga jednomyślnej zgody państw członkowskich w Radzie oraz zgody Parlamentu Europejskiego (art. 218 par. 6 TFUE). Do czasu podjęcia tych decyzji umowa będzie stosowana tymczasowo. Strony uzgodniły, że umowa z Wielką Brytanią nie należy do kategorii mieszanych, stąd nie będzie wymagała ratyfikacji przez parlamenty narodowe.

Oprac. Łukasz Ambroziak

Kategoria:

For privacy reasons X needs your permission to be loaded.
Wyrażam zgodę