2,3 proc. wyniesie wzrost PKB Polski w 2024 r.

Opublikowano: 20/12/2023

Polska oraz unijna gospodarka powoli wychodzą z okresu spowolnienia. PKB Polski w 2023 r. wzrosło PKB o 0,3 proc. To wynik bliski średniej dla 27 krajów UE – Komisja Europejska szacuje, że będzie to 0,6 proc. W przyszłym roku spodziewamy się odbicia. Wzrost gospodarczy Polski w 2024 r. powinien oscylować w okolicach 2,3 proc., podczas gdy w UE Komisja optymistycznie prognozuje 1,3 proc. Systematycznie wyhamowuje też inflacja. Jej średnia wartość w Polsce w 2023 r. wyniosła 11,6 proc. W kolejnym roku tempo wzrostu cen spadnie do 5,1 proc. Równolegle utrzyma się dwucyfrowe tempo wzrostu wynagrodzeń, które w 2024 r. wyniesie 10,3 proc. Takie wnioski płyną z opublikowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny raportu „Przegląd gospodarczy PIE: zima 2023”.

„Głównym motorem wzrostu będzie konsumpcja gospodarstw domowych, natomiast nadchodzący rok przyniesie drobne perturbacje w inwestycjach. Te powrócą do szybkiego wzrostu w 2025 r. – obok lepszej koniunktury globalnie, wzrost będą wspierać także programy z Krajowego Planu Odbudowy. Dzięki nim możemy spodziewać się przyspieszenia wzrostu PKB w 2025 r. do 3,5 proc”  – wskazuje Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii PIE.

Inflacja niższa, ale spada wolniej

W marcu bieżącego roku obserwowaliśmy znaczne spowolnienie tempa wzrostu cen – wskaźnik CPI spadł z poziomu 18,6 proc. w lutym do 6,5 proc. w listopadzie. Ten trend dalej będzie widoczny w 2024 r., choć już nie w tak gwałtownym tempie. Prognozujemy, że inflacja w 2024 r. wyniesie średnio 5,1 proc., co oznacza niewielką zmianę w stosunku do bieżących wyników. Problemem będzie lepkość inflacji bazowej oraz podwyżki cen energii w drugiej połowie roku. Na tym tle ceny żywności wzrosną nieznacznie, natomiast ceny paliwa będą spadać.

„Inflacja pozostanie powyżej celu NBP także w 2025 r. Spodziewamy się wysokiego wzrostu cen usług oraz inflacji bazowej. Istotną cegiełkę dołożą też ceny energii – wciąż będzie to efekt przywracania cen rynkowych po okresie szoku energetycznego. Dodatkowo inflację prawie o 1 pkt proc. podniesie przywrócenie wyższej stawki VAT na żywność. Na koniec 2025 r. inflacja powinna być zbliżona do 4,5 proc. – po usunięciu zmian regulacyjnych taki wynik powinien być zbieżny z górnym przedziałem dopuszczalnego pasma wahań dla celu NBP” – prognozuje Sergiej Druchyn, starszy analityk w zespole makroekonomii PIE.

Wynagrodzenia będą rosły

Od II połowy 2023 r. siła nabywcza konsumentów znowu rośnie – zamożność będzie się systematycznie poprawiać. W IV kw. wynagrodzenia są o ok. 11 proc. wyższe niż rok temu, podczas gdy inflacja spadła do 6,5 proc. Taka różnica dotychczas pojawiała się raczej tylko w okresach boomu konsumpcyjnego – dziś stanowi odrobienie strat z ubiegłego roku. Niemniej tempo wzrostu wynagrodzeń spadnie. Wyniki badań koniunktury sygnalizują niższą presję płacową. Coraz mniej przedsiębiorstw ankietowanych przez NBP zapowiada wzrost płac – odsetek spadł w IV kw. z 43,1 proc. do 37,6 proc.

 

„Duże tempo wzrostu płac będzie związane z decyzjami administracyjnymi. W styczniu minimalne wynagrodzenie wzrośnie o 22 proc. r/r. Pojawią się także znaczne podwyżki w edukacji i sferze budżetowej. Dlatego spodziewamy się utrzymania wysokiego tempa wzrostu płac mimo spowolnienia” – komentuje Sebastian Sajnóg, analityk z zespołu makroekonomii PIE.

***

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think-tank ekonomiczny z historią sięgającą 1928 roku. Jego obszary badawcze to przede wszystkim makroekonomia, energetyka i klimat, handel zagraniczny, foresight gospodarczy, gospodarka cyfrowa i ekonomia behawioralna. Instytut przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce, z uwzględnieniem sytuacji międzynarodowej.

Kontakt dla mediów:
Ewa Balicka-Sawiak
Rzecznik Prasowy
T: +48 727 427 918
E: ewa.balicka@pie.net.pl

For privacy reasons X needs your permission to be loaded.
Wyrażam zgodę