• Zdaniem decydentów odpowiedzialnych za obszar polityki cyfrowej państwo powinno z jednej strony kreować rozwój technologiczny i wspierać innowacje, ale jednocześnie strzec suwerenności technologicznej kraju i dbać o interes obywateli. Tak wynika z badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego, który sprawdził, jakie wyobrażenia na temat cyfrowej przyszłości Polski mają decydenci. Dominuje w nich wizja państwa jako głównego gracza w procesie transformacji cyfrowej, który przeciwdziała negatywnym skutkom rozwoju technologicznego takim jak monopolizacja rynku, naruszenia prywatności, czy dezinformacja. W odpowiedzi na zmieniającą się sytuację geopolityczną, decydenci podkreślają również znaczenie relacji z Unią Europejską i gigantami technologicznymi, a także wagę krytycznej infrastruktury cyfrowej. Wśród kluczowych wyzwań cyfrowej dekady wymieniają wzrost kompetencji cyfrowych w społeczeństwie i szybszą cyfryzację zarówno przedsiębiorstw, jak i administracji. To główne wnioski z raportu PIE „Przyszłość technologiczna Polski w wyobrażeniach decydentów”.

  • W ciągu ostatnich 10 lat (styczeń 2015 – wrzesień 2024) wydobycie węgla kamiennego w Polsce spadło o 39 proc., a węgla brunatnego o 36 proc. Zatrudnienie w górnictwie węgla kamiennego zmniejszyło się z kolei o 27 proc. Powiaty w przeszłości i obecnie uzależnione od węgla już teraz przechodzą aktywną transformację na poziomie energetycznym, gospodarczym i społecznym. PIE stworzył wskaźnik, który w oparciu o 5 filarów (gospodarka, rynek pracy, kapitał ludzki, zagrożenie odejściem od węgla i środowisko) określa wrażliwość tych powiatów na transformację skutkującą odejściem od wydobycia i wykorzystania węgla. Z badania PIE wynika, że najbardziej narażonymi na transformację energetyczną regionami są powiaty: ząbkowicki (woj. dolnośląskie), pajęczański (woj. łódzkie) i wałbrzyski (woj. dolnośląskie). Najmniejszym narażeniem na transformację energetyczną charakteryzują się natomiast trzy miasta na prawach powiatu w województwie śląskim: Katowice, Gliwice i Tychy.

  • Ponad 70 proc. przebadanych przez Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) polskich firm deklaruje, że ma doświadczenie w branży energetycznej, które może zostać wykorzystane w ramach projektu jądrowego. Jedna trzecia firm deklaruje doświadczenie z innych projektów w sektorze jądrowym za granicą. Jako największą barierę wskazują trudności w pozyskaniu funduszy na działania przygotowawcze umożliwiające pozyskanie zleceń przy projekcie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Partnerami raportu PIE „Ile Polski w atomie? Local content programu energetyki jądrowej” są Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) i Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).

  • W 2024 r. działalność gospodarczą w Polsce rozpoczęło 103,6 tys. firm zarejestrowanych przez kobiety, co stanowiło 38 proc. wszystkich nowo powstałych JDG. Ponad połowa założonych przez kobiety działalności gospodarczych obejmowała cztery branże: handlu (18 proc.), działalności profesjonalnej, naukowej i technicznej (15 proc.), pozostałej działalności usługowej (15 proc.), a także opieki zdrowotnej (13 proc.). Wśród najbardziej sfeminizowanych sektorów dominują usługi, w których firmy założone przez kobiety stanowią aż 80 proc.

  • Rozwój sieci elektroenergetycznych będzie kluczowym elementem ukraińskiej transformacji energetycznej i ważnym aspektem odbudowy Ukrainy. W latach 2016-2023 wartość ukraińskiego rynku przetargów związanego z sieciami elektroenergetycznymi wzrosła ponad trzykrotnie, co było efektem nie tylko dynamicznego rozwoju gospodarczego, lecz także rosyjskiej inwazji w 2022 r. Zniszczenia wojenne doprowadziły do nawet dwukrotnego wzrostu rocznych wydatków na roboty budowlane w sektorze sieci elektroenergetycznych w Ukrainie. Jednocześnie w wyniku inwazji zmalał znacząco poziom konkurencji w tym sektorze. W latach 2022-2024, liczba uczestników przetargów obniżyła się o 62%, a konkurencyjność w dziedzinie zamówień na sprzęt techniczny była znacznie mniejsza niż w UE. Ukraiński rynek odbudowy sieci jest szansą dla polskich firm, które samodzielnie lub w konsorcjach z ukraińskimi partnerami mogą odbudowywać energetyczną infrastrukturę Ukrainy poprzez eksport sprzętu technicznego i realizację projektów budowlanych na miejscu, wykorzystując swoje przewagi konkurencyjne. To główne wnioski raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Perspektywy rozwoju polskich przedsiębiorstw podczas odbudowy systemu elektroenergetycznego Ukrainy”.

  • Od początku inwazji Rosji na Ukrainę ponad 1 mln uchodźców znalazło schronienie w Polsce. Miało to swoje odzwierciedlenie w tworzeniu nowych podmiotów gospodarczych. W ciągu ostatnich trzech lat Ukraińcy założyli w Polsce 77,7 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych, co stanowi 9 proc. wszystkich zarejestrowanych w tym czasie JDG. W tym czasie powstało też 11,3 tys. spółek z kapitałem ukraińskim. W latach 2022-2024 liczba ukraińskich działalności rosła średnio z roku na rok o 34 proc. Wśród JDG założonych w Polsce w 2024 r., 12 proc. miało właściciela z obywatelstwem ukraińskim. Ukraińskie działalności stanowiły też 84 proc. wszystkich JDG zarejestrowanych przez cudzoziemców. Zanotowany w 2024 r. udział zamkniętych (4 proc.) i zawieszonych (9 proc.) ukraińskich JDG był zbliżony do ogólnego trendu w Polsce. Wśród sektorów, gdzie lokują ukraińskie firmy działalność gospodarczą, dominuje budownictwo, informacja i komunikacja oraz pozostałe usługi.

  • Ciemna flauta z dni 4-14 listopada 2024 r., gdy występowało jednocześnie duże zachmurzenie i brak wiatru, wymusiła konieczność pokrywania strat w systemie energetycznym za pomocą źródeł dyspozycyjnych. Występujące regularnie w wielu krajach EU zjawisko wskazuje na jedno z wyzwań w obszarze szacowania kosztów wytwarzania energii. Najpopularniejszy na świecie wskaźnik, LCOE (Levelised Cost of Electricity), opisuje jedynie koszt wytwarzania energii przez dane źródło. Wskaźnik LCOE nie uwzględnia wszystkich kosztów wynikających z funkcjonowania danej jednostki w systemie elektroenergetycznym, takich jak zapewnienie stabilności dostaw energii elektrycznej. W przypadku „ciemnej flauty”, która wymusza na infrastrukturze opartej o OZE skorzystanie z dyspozycyjnych źródeł energii, poleganie na wskaźniku LCOE oznacza znaczące zaniżanie realnych kosztów. Z analizy PIE wynika, że obliczenia kosztów wytworzenia energii przy użyciu LCOE powinny być uzupełniane również innymi wskaźnikami – VALCOE lub LCOLC. Takie połączenie pozwali uzyskać pełen obraz kosztów poszczególnych źródeł energii dla systemu elektroenergetycznego – wynika z raportu PIE „Przekroczyć LCOE. Obliczanie kosztów energii w formowaniu polityk energetycznych.”

  • Po świetnym odbiciu polskiego eksportu po pandemii, 2024 r. przyniósł jego nieznaczny spadek. Pomimo dużych turbulencji na europejskich i światowych rynkach w związku z inwazją Rosji na Ukrainę oraz kryzysem energetycznym, dostawy towarów z Polski utrzymują się jednak na stosunkowo stabilnym poziomie. Ich wartość w 2024 r. spadła o 0,8 proc. mimo 4 proc. spadku wartości eksportu do najważniejszego partnera – Niemiec.

  • Średnie tempo wzrostu eksportu z Niemiec do Polski w latach 2019-2024 wyniosło 7,8 proc. Polska zajęła w 2024 r. (w okresie styczeń-listopad) po raz pierwszy 4. miejsce wśród partnerów niemieckiego eksportu, wyprzedzając Chiny jako rynek docelowy dla niemieckiego eksportu. Obecnie udział Polski w niemieckim eksporcie wynosi 6 proc. Trzema najważniejszymi partnerami naszych zachodnich sąsiadów są Stany Zjednoczone, Francja i Holandia. Jeszcze w 2019 r. Polska zajmowała siódmą pozycję, za Chinami, Wielką Brytanią i Włochami.

Tygodnik
Gospodarczy

Miesięcznik
Makroekonomiczny

Podcast

Tygodnik
Gospodarczy

Miesięcznik
Makroekonomiczny

Podcast