Polska europejskim liderem w ograniczaniu swojej zależności od rosyjskiego gazu

Opublikowano: 20/06/2023

Inwazja Rosji na Ukrainę w 2022 r. zmusiła państwa Unii Europejskiej do uniezależnienia się od rosyjskich dostaw gazu. Choć w latach 2014-2021 import tego surowca (w tym LNG) do UE wzrósł o 37 proc., to w ciągu roku od rosyjskiej inwazji na Ukrainę dobowy strumień rosyjskiego gazu sprowadzanego do UE gazociągami zmniejszył się aż sześciokrotnie. Polska, historycznie najbardziej zależna od rosyjskich dostaw, w największym stopniu spośród państw dominujących na unijnym rynku gazu zdołała ograniczyć swoją zależność od rosyjskich dostaw. W latach 2014-2021 zredukowała import gazu z Rosji o 14 proc. 2014-2021, a w I kwartale 2023 r. wyeliminowała go całkowicie. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Bezpieczeństwo dostaw gazu w UE. Od kryzysu do niezależności” analizuje działania państw UE na rzecz uniezależnienia się od Rosji i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego.

Europejska odpowiedź na wyzwania rynku gazu w 2022 r.

W wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 r. doszło do bezprecedensowego spadku rosyjskich dostaw gazu do Europy. Średni strumień rosyjskiego gazu, docierającego gazociągami do UE zmniejszył się 6-krotnie. Import rosyjskiego gazu do Europy (łącznie z LNG) spadł w 2022 r. o 955 TWh (52 proc.). Państwa członkowskie zwiększyły też w ciągu roku swoje zapasy magazynowe o 336 TWh (56 proc.) w porównaniu do początku 2021 r. Zastąpienie rosyjskiego gazu było możliwe dzięki istniejącej infrastrukturze LNG i poświęceniom przemysłu. Największą rolę w zastępowaniu gazu z Rosji odegrała dywersyfikacja dostaw (46 proc.). Gdyby nie wzrost importu LNG w 2022 r., głównie z USA (42 proc. całości importu LNG),  redukcja zużycia gazu w UE musiałaby być większa o 88 proc. i wynieść nie 13 proc. r/r, ale ponad 24 proc. r/r. Ważną rolę odegrała też redukcja konsumpcji (34 proc.). Zużycie redukował głownie przemysł, podłączony do sieci przesyłowej (65 proc. całkowitej redukcji).

„Rok 2022 – mimo wyzwań – był sukcesem europejskiej solidarności i koordynacji w gazownictwie. Państwa europejskie, często będąc pod presją ekspansywnych działań Rosji, wykorzystującej gaz do realizacji swoich agresywnych politycznych celów, zaczęły poszukiwać alternatywnych dróg dostaw paliwa. Rynek gazu przeszedł w 2022 r. rewolucję: zmieniły się źródła dostaw, kierunki przepływu, relacje między obszarami rynkowymi, ceny i wielkość konsumpcji. Realna dywersyfikacja, wcześniej deklaratywna, stała się koniecznością” – zauważa Kamil Lipiński, starszy analityk z zespołu klimatu i energii.

Rozbudowa infrastruktury gazowej kluczem do bezpieczeństwa energetycznego

Choć Europie udało się przetrwać kryzys, wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Ponieważ zaostrza się konkurencja pomiędzy państwami członkowskimi o zasoby, a wcześniej zmniejszane  dostawy z Rosji do UE mogą zostać całkowicie wstrzymane, Niemcy, Włochy i Polska będą zmuszone ograniczyć konsumpcję w sezonie grzewczym 2023/24 o 23, 24 i 11 proc. względem 2021 r. jeżeli państwa UE nie będą ze sobą współpracować ze sobą i zaczną ostro konkurować o zasoby. Współpraca państw członkowskich i skoordynowane dzielenie się zmagazynowanymi zapasami gazu pozwolą rozłożyć niedobory, skutkując jedynie 9-proc. redukcją konsumpcji w sezonie zimowym. Wyzwaniem pozostaną wąskie gardła europejskiej infrastruktury gazowej, które ograniczają możliwości współpracy. W raporcie PIE wskazano najbardziej dotkliwe ograniczenia a także infrastrukturę najistotniejszą dla europejskiego systemu gazowego, której bezpieczeństwo i sprawne funkcjonowanie będzie mieć decydujące znaczenie dla Europy.

„Terminale LNG były głównym sposobem na zastępowanie rosyjskiego gazu w 2022 r. Rozwój infrastruktury LNG w Europie Centralnej w latach 2023-2028 wyznacza horyzont czasowy wyjścia UE z energetycznego kryzysu. Projekty w tym obszarze powinny mieć w najbliższych latach najwyższy priorytet. Należy dołożyć starań, żeby potencjalne bariery, które mogą utrudnić realizację planowanych projektów w tym obszarze, takie jak trudności z uzyskiwaniem pozwoleń czy wyzwania w obszarze płynności finansowej, nie spowodowały opóźnień w ich budowie i rozbudowie” – wskazuje Kamil Lipiński, starszy analityk z zespołu klimatu i energii.

***

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank ekonomiczny z historią sięgającą 1928 roku. Jego obszary badawcze to przede wszystkim makroekonomia, energetyka i klimat, handel zagraniczny, foresight gospodarczy, gospodarka cyfrowa i ekonomia behawioralna. Instytut przygotowuje raporty, analizy i rekomendacje dotyczące kluczowych obszarów gospodarki oraz życia społecznego w Polsce, z uwzględnieniem sytuacji międzynarodowej.

Kontakt dla mediów:
Ewa Balicka-Sawiak
Rzecznik Prasowy
T: +48 727 427 918
E: ewa.balicka@pie.net.pl