Miesięczny Indeks Koniunktury wzrósł we wrześniu o 0,3 pkt. m/m i osiągnął poziom 96,3 pkt. Oznacza to utrzymującą się przewagę negatywnych nastrojów przedsiębiorców. Wrześniowy odczyt jest niższy o 4 pkt. od najwyższej tegorocznej wartości odnotowanej w lipcu (100,3 pkt.) i wyższy o 2,6 pkt. od najniższej wartości MIK w br., odnotowanej w lutym (93,7 pkt.). Jest też o 2,2 pkt. wyższy od ubiegłorocznego odczytu wrześniowego (94,1 pkt.). Przedsiębiorcy najwyżej ocenili płynność finansową, najgorzej – nowe zamówienia. 1/3 badanych firm wskazuje na spadek zamówień względem poprzedniego miesiąca, a 22 proc. przedsiębiorstw odczuwa spadek popytu zagranicznego w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jest to w dużej mierze związane z kłopotami gospodarczymi naszego głównego partnera handlowego – Niemiec.
Sektor teleinformatyczny (ICT) w państwach inicjatywy Trójmorza (TSI) szybko się rozwija. 154 mld USD wyniosła łączna wartość eksportu towarów i usług ICT państw TSI. Branża teleinformatyczna odpowiadała za 73 mld USD wartości dodanej wytworzonej w krajach TSI i 4,7 proc. PKB tego regionu. Wynikom ekonomicznym towarzyszy także poprawa stopnia cyfryzacji w państwach Trójmorza. Według wskaźnika DESI kraje TSI nadrobiły dystans względem Finlandii, lidera rankingu, w 3 spośród 4 kategorii. Polski Instytut Ekonomiczny wraz z CEE Digital Coalition, koalicją branży cyfrowej z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, w raporcie „Sektor ICT w krajach Trójmorza regionalnym motorem wzrostu” przedstawiają stan rozwoju cyfrowego gospodarek TSI oraz rolę i znaczenie sektora ICT w regionie.
Do 2040 r. 7-krotnie ma wzrosnąć popyt na metale ziem rzadkich i 42-krotnie na lit. Głównymi producentami w wielu kategoriach surowców krytycznych są Chiny. Potentatem surowcowym pozostaje również Rosja. 19 proc. światowych rezerw metali potrzebnych do wytworzenia standardowej baterii litowo-jonowej pochodzi z Afryki, a 71,2 proc. wynosił udział Demokratycznej Republiki Kongo w światowej produkcji kobaltu w 2022 r. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Afrykańskie surowce krytyczne i bezpieczeństwo ekonomiczne Unii Europejskiej” analizuje zapotrzebowanie Unii Europejskiej (i Polski) na surowce krytyczne oraz kompatybilność tych potrzeb z bazą surowcową kontynentu afrykańskiego.
W wyniku rosyjskiej inwazji w 2022 r. 20 proc. ludności Ukrainy opuściło kraj. Wojna zdewastowała ukraińską gospodarkę. PKB w 2022 r. było niższe o blisko 30 proc, a bezrobocie przekroczyło 25 proc. Zniszczeniu uległo ok 50 proc. ukraińskiej infrastruktury energetycznej, w wyniku czego 40 proc. przedsiębiorstw zmniejszyło produkcję. Powierzchnia obsianych pół spadła o 30 proc. 9-krotnie wzrosły wydatki Ukrainy na obronność. Jednocześnie znacząco spadły zagraniczne inwestycje bezpośrednie – z ponad 7 mld USD w 2021 r. do zaledwie 190 mln USD w pierwszych trzech kwartałach 2022 r. To główne wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Gospodarka wojenna: Ukraina po roku od rosyjskiej inwazji”.
Francuski projekt Europejskiej Wspólnoty Politycznej (EWP), obejmującej państwa UE oraz 17 innych krajów Europy i Eurazji, bez Rosji, ma duży potencjał polityczny i ekonomiczny. Udział gospodarek EWP w światowym PKB wyniósłby 23,5 proc. Obszar ten zamieszkuje obecnie 689,5 mln ludzi, co stanowi 8,7 proc. ludności świata. PKB per capita państw spoza UE, które miałyby wejść w skład EWP, wynosi 88,8 proc. średniej unijnej. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Europejska Wspólnota Polityczna. Geopolityka, cywilizacja i francuski pomysł na przyszłość Unii Europejskiej” analizuje francuską ideę geopolitycznego i cywilizacyjnego otwarcia UE na inne kraje.
Polska i pozostałe państwa Unii Europejskiej zmagają się ze spowolnieniem gospodarczym. Wzrost gospodarczy w najbliższych dwóch latach będzie umiarkowany – w 2023 r wyniesie 0,7 proc., natomiast w 2024 r. 2,2 proc. Pomimo tego inflacja pozostanie wysoka - w 2023 r. wyniesie średnio 12,6 proc., a w 2024 r. spadnie do 7,9 proc. Niemniej średni wzrost wynagrodzeń pozostanie dwucyfrowy, a zamożność gospodarstw domowych wzrośnie. Słabsza aktywność w niewielkim stopniu przekłada się na rynek pracy - bezrobocie w najbliższych dwóch latach pozostanie niskie - oscylować będzie wokół 5,5 proc. To prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zawarte w „Przeglądzie Gospodarczym PIE - lato 2023”.
Szczegółowa analiza wskaźników finansowych ponad 6,5 tys. spółek nie potwierdza pojawiającej się w dyskusji publicznej tezy o tzw. spirali marżowo-płacowej – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Czy spirala marżowo-cenowa jest źródłem inflacji?”. 72 proc. badanych przedsiębiorstw z każdej kategorii wielkościowej w latach 2021-2022 utrzymało marże w przedziale średnich wartości notowanych historycznie. Jednocześnie można wskazać 7 sektorów, w których poziom marż w ostatnich dwóch latach był wyraźnie wyższy: rolnictwo, ogrodnictwo i hodowla; nieruchomości; oprogramowanie komputerowe; przemysł drzewny, meblarski i papierniczy; handel hurtowy i detaliczny; bankowość i usługi finansowe; usługi biznesowe.
Płacenie pod stołem jest w Polsce zjawiskiem dość powszechnym. W latach 2015 – 2021 odsetek pracowników otrzymujących część wynagrodzenia poza oficjalną ewidencją wahał się w przedziale 8-12 proc. Jednocześnie istnieje przyzwolenie społeczne na „płacenie pod stołem”. 20 proc. badanych chciałoby otrzymywać część wynagrodzenia nieoficjalnie, jeżeli dzięki temu otrzymywaliby „na rękę” o 100 PLN więcej. Gdyby ta kwota wzrosła do 500 PLN więcej, taki proceder znalazłby akceptację wśród 27 proc. pracowników. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Skala płacenia pod stołem w Polsce i jej zmiany w czasie” zbadał powszechność wypłacania wynagrodzenia poza oficjalną ewidencją oraz stosunek Polaków do tego zjawiska.
Miesięczny Indeks Koniunktury wzrósł w lipcu br. o 4,3 pkt. m/m do poziomu 100,3 pkt i odzwierciedla pozytywną ocenę koniunktury w polskiej gospodarce. Po raz pierwszy od sierpnia 2022 r. wartość MIK jest powyżej poziomu neutralnego (100,0). Lipcowy odczyt jest jak dotąd najwyższy w 2023 r. i wyższy o 6,6 pkt. niż najniższa wartość MIK odnotowana w lutym tego roku (93,7 pkt.). Wskaźnik wciąż jednak pozostaje o 2,1 pkt. niższy od ubiegłorocznego odczytu lipcowego (102,4 pkt.).