• Transport odpowiadał za ok. 25 proc. emisji gazów cieplarnianych w UE w 2019 r., a w Polsce w latach 2019-2020 za 17 proc. W stosunku do 1990 r. nastąpił wzrost emisji z tego sektora o 214 proc. Tak wysokiego wzrostu nie odnotowano dla żadnej innej gałęzi gospodarki. Aż za 92 proc. emisji z transportu w Polsce odpowiadał transport drogowy. Samochody osobowe skutecznie wypierały kolej – w latach 1990-2011 spadek liczby przewiezionych pasażerów wyniósł 69 proc. Jak twierdzą analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego, utworzenie dodatkowego systemu ETS, który zwiększy koszty eksploatacji pojazdów spalinowych, i nawet niewielkie dopłaty do zakupu pojazdów zeroemisyjnych, uzupełnione zakazem sprzedaży pojazdów spalinowych od 2035 r., przewidziane w projekcie Komisji Europejskiej Fit for 55, doprowadzą do redukcji emisji w sektorze o nawet 70 proc. do 2050 r. – takie wnioski płyną z raportu PIE „Wpływ Fit for 55 na scenariusze rozwoju transportu pasażerskiego w Polsce”.

    Wprowadzenie Fit for 55 wpłynie na redukcję emisji z transportu pasażerskiego w Polsce nawet o 70 proc. do 2050 r.
  • Średnie firmy w Polsce stanowią 0,6 proc. wszystkich przedsiębiorstw i 21 proc. firm z sektora małych, średnich i dużych przedsiębiorstw (MSDP). Zatrudniają 27 proc. wszystkich pracujących w przedsiębiorstwach niefinansowych w tym sektorze oraz wytwarzają 10,2 proc. polskiego PKB. Problemem średnich firm w Polsce jest niższa produktywność i innowacyjność w porównaniu do średniego poziomu unijnego, a także niskie nakłady na B+R. Przeciętna polska firma średnia ma blisko dwa razy mniejszą produktywność pracy niż przeciętna firma unijna. Głównymi cechami odróżniającymi średnie firmy od przedsiębiorstw pozostałych kategorii wielkości są większa odporność na zmiany w otoczeniu niż w firmach małych oraz większa elastyczność działania niż w firmach dużych. Ponadto średnie firmy charakteryzuje stosunkowo dobra kondycja finansowa – wynika z raportu PIE „Pułapka średniego biznesu”.

    Średnie firmy dobrze adaptują się do zmieniającej się rzeczywistości, ale podejmują zbyt mało działań rozwojowych
  • Jak wynika z analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego, elektrownie jądrowe mogłyby zaspokoić nawet 38,4 proc. prognozowanego na 2043 r. zapotrzebowania na energię elektryczną. Rozwój energetyki jądrowej będzie korzystny dla gospodarki, potencjalnie podnosząc polskie PKB o ponad 1 proc. do 2043 r. i generując do 40 tys. miejsc pracy w ciągu 50 lat pracy reaktorów. Ponadto, inwestycje w elektrownię jądrową przynoszą o 285 proc. wyższą wartość dodaną dla gospodarki w porównaniu z elektrownią gazową i o 33 proc. w porównaniu z elektrownią węglową o tej samej mocy. Jednocześnie, nawet 70 proc. wartości inwestycji w energetykę jądrową może zostać zrealizowane przez firmy zlokalizowane w Polsce – wynika z raportu PIE „Ekonomiczne aspekty inwestycji jądrowych w Polsce – wpływ na biznes, rynek pracy i społeczności lokalne”.

    Elektrownie jądrowe zapewnią Polsce prawie 40 proc. zapotrzebowania na energię i podniosą PKB o ponad 1 proc.
  • W ciągu pierwszych trzech miesięcy od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę, w pomoc na rzecz uchodźców zaangażowało się 70 proc. Polaków. Szacowana wartość prywatnych wydatków na ten cel mogła wynieść w badanym okresie nawet 10 mld zł, tj. 0,38 proc. PKB – wynika z szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Dla porównania, w całym 2021 r. prywatne wydatki na cele dobroczynne wyniosły 3,9 mld zł. Łączna wartość pomocy udzielonej uchodźcom przez władze oraz obywateli Polski to blisko 1 proc. polskiego PKB.

    Polacy mogli wydać nawet 10 mld PLN na pomoc udzielaną uchodźcom z Ukrainy w pierwszych miesiącach wojny
  • Jak wynika ze stworzonego przez Polski Instytut Ekonomiczny wskaźnika wrażliwości (SI), najbardziej narażone na utratę bezpieczeństwa żywnościowego w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę są Benin (SI = 97,6), Korea Północna (SI = 97,3), Sudan (SI = 92,5), Nikaragua (SI = 90,8) oraz Demokratyczna Republika Konga (SI = 89,8). W następnej kolejności zagrożone są Armenia, Egipt, Liban, Gruzja i Rwanda. Łącznie wszystkie te kraje zamieszkuje ponad 300 mln mieszkańców. Wśród sklasyfikowanych w rankingu państw Unii Europejskiej najwyżej znalazły się Grecja, Malta i Cypr, które jednak plasują się w drugiej setce i tym samym nie występuje w ich przypadku poważne ryzyko wystąpienia kryzysu żywnościowego – twierdzą analitycy PIE w raporcie „Kryzys podażowy na rynku żywnościowym jako efekt inwazji na Ukrainę”.

    Rosyjska inwazja na Ukrainę zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu na świecie
  • Polski Instytut Ekonomiczny prognozuje, że PKB Polski wzrośnie w 2022 r. o 4,8 proc., zaś w 2023 r. o 3,5 proc. Średnia inflacja sięgnie w tym roku 13,1 proc. ze szczytem na poziomie 15,8 proc. w sierpniu. W 2023 r. inflacja będzie spadać i wyniesie średnio 8,6 proc., zaś w 2024 znajdzie się na poziomie ok. 4,5 proc. Niedobory pracowników sprawią, że pomimo ogólnego spowolnienia w gospodarce, utrzyma się wysokie tempo wzrostu wynagrodzeń, które w 2022 r. wyniesie średnio o 13,2 proc, zaś w 2023 r. 10,1 proc. – wynika z „Przeglądu gospodarczego PIE: lato 2022”.

    Prognozy PIE: Spowolnienie wzrostu i podwyższona inflacja to gospodarczy scenariusz na najbliższe 2 lata
  • Polski Instytut Ekonomiczny porównał nastroje i reakcje przedsiębiorców z trzech momentów będących szokami zewnętrznymi dla firm: początku pandemii COVID-19 w 2020 r., jej szczytu z kwietnia 2021 r. oraz krótko po inwazji Rosji i Białorusi na Ukrainę. Okazuje się, że początek pandemii był wyjątkowym szokiem dla polskich przedsiębiorstw, wskaźnik nastrojów osiągnął wówczas bardzo niski poziom 52,2 pkt., co oznacza znaczną przewagę nastrojów negatywnych nad pozytywnymi. Tak widocznego pogorszenia nastrojów nie było rok później, mimo dużej liczby zachorowań i surowych restrykcji covidowych. Podobnie, wyraźnego szoku nie przyniosła rosyjska inwazja na Ukrainę. Jednak wybuch wojny za wschodnią granicą sprawił, że niepewność sytuacji gospodarczej znowu była wskazywana jako najważniejsza bariera działalności gospodarczej - wynika z raportu PIE „Szok pandemiczny, szok wojenny, czyli jak firmy reagują na kryzysy”.

    Wojna nie była dla firm tak dużym szokiem jak lockdown, ale niepewność jest dziś wciąż największą barierą dla biznesu
  • Na siedmiu największych emitentów (E7): Chiny, Stany Zjednoczone, Unię Europejską, Indie, Rosję, Japonię i Brazylię – przypada prawie 72% światowego PKB i 66% światowych emisji dwutlenku węgla. Aby utrzymać się na ścieżce prowadzącej do realizacji celu 1,5°C, kraje E7 będą musiały zainwestować 67 bln USD do 2030 r., tj. równowartość 7,6 proc. światowego PKB w 2019 r. i 10,6 proc. PKB państw E7 w 2019 r. rocznie. Brak realizacji celu będzie kosztować jeszcze więcej: potencjalna strata wyniesie 11–13,9 proc. światowego PKB rocznie, jeżeli temperatura wzrośnie o 2–2,6°C. Żadna gospodarka w tej grupie nie dotrzyma przyjętego terminu osiągnięcia celu klimatycznego. Na podstawie obecnych kierunków działań ocenia się, że UE osiągnie zerowe emisje netto w 2056 r., USA w 2060 r., Chiny w 2071 r., a Rosja dopiero w 2086 r. – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Siedmiu emitentów: czas i koszt osiągnięcia neutralności klimatycznej”, przedstawionego podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos.

    Aby osiągnąć cel określony w Porozumieniu paryskim, siedmiu największych emitentów będzie musiało ponieść nakłady w wysokości 67 bln USD do 2030 r.
  • Jak wynika z najnowszego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego, największy wpływ na rozwój rynku pracy w perspektywie do 2035 r. będą miały czynniki technologiczne (średnia arytmetyczna 5,83) oraz polityczne (5,48). Nieco niższą ocenę (5,32) otrzymały czynniki prawne oraz czynniki ekonomiczne (5,13), a najniższą średnią ocenę w odniesieniu do wpływu danej grupy czynników na rynek pracy w przyszłości – czynniki ekologiczne (4,84), wartości (5,07) oraz czynniki społeczne (5,09). Z kolei wśród czynników najtrudniejszych do przewidzenia znalazły się polityczne (3,93) oraz prawne (3,80). Za nieco mniej niepewne w kontekście rozwoju rynku pracy w perspektywie do 2035 r. uznano czynniki społeczne (3,71) oraz ekonomiczne (3,70). Siłami napędowymi rynku pracy w perspektywie do 2035 r. będą poziom wirtualizacji rynku pracy oraz zdolność do pracy w rozproszonych zespołach. W oparciu o te czynniki sformułowano 4 scenariusze rozwoju rynku pracy oraz profile pracowników o pożądanych kompetencjach, które znalazły się w raporcie PIE „Foresight kompetencji przyszłości”.

    Wirtualizacja rynku oraz praca w rozproszonych zespołach to najważniejsze obszary dla rozwoju rynku pracy
  • 1 maja 2022 r. minie 18 lat od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. W tym czasie polskie PKB per capita wzrosło w ujęciu realnym o 85 proc. Dzięki akcesji średnioroczny wzrost gospodarczy był wyższy o 1,04 pkt. proc., napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych o 4,07 proc., a wartość eksportu o 3,2 proc. Korzyści z przynależności do UE odczuwa zdecydowana większość Polaków. 80 proc. z nich docenia korzyści ekonomiczne z członkostwa w UE, 82 proc. dostrzega poprawę sytuacji na rynku pracy, a 79 proc. twierdzi, że wejście do UE poprawiło ich standard życia. 60 proc. osób w wieku 18-29 lat określa siebie jako Europejczyków, a 61 proc. deklaruje obronę kraju w razie wojny. Prawie 28 proc. młodych Polaków deklaruje też emigrację w razie Polexitu – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Pokolenie Unii Europejskiej”. 

    60 procent młodych Polaków czuje się Europejczykami i broniłoby kraju w razie wojny
  • Z przeprowadzonego przez Polski Instytut Ekonomiczny badania wynika, że aż 72 proc. firm nie inwestowało w kapitał ludzki w 2021 r. i nie planuje takiego przedsięwzięcia w 2022 r. Jednocześnie, aż 91 proc. spośród przebadanych przez nas firm wskazała, że trudności w pozyskiwaniu pracowników o odpowiednich kompetencjach stanowią barierę w ich działalności. Na niewystarczający poziom kompetencji specjalistycznych wskazało 45 proc. firm. 48 proc. pracodawców za deficytową kompetencję uważa kreatywność, a 41 proc. współpracę z innymi polegającą na łatwości realizowania zadań w ramach pracy grupowej. Za najważniejszą kompetencję przyszłości badani uznali umiejętność działania w sytuacji niepewności – wynika z raportu PIE „Kompetencje pracowników dziś i jutro”.

    9 na 10 polskich firm ma trudności w pozyskaniu pracowników o odpowiednich kompetencjach
  • Pandemia COVID-19 wywołała trwające do dzisiaj turbulencje w światowym handlu, co odczuli również polscy eksporterzy. Mimo rekordowej nadwyżki w polskim eksporcie w 2020 r. oraz rekordowej wartości polskiego handlu w 2021 r., połowa polskich eksporterów doświadczyła spadków liczby zamówień. Skala tego zjawiska zmniejszyła się o jedną trzecią w porównaniu do 2020 r., natomiast w 2021 r. wzrosły problemy z zaopatrzeniem w komponenty od poddostawców oraz z zatrudnieniem pracowników krajowych. Obrazuje to zjawiska obserwowane w gospodarce – naturę popytową kryzysu w 2020 r. oraz podażową w 2021 r. O ile spadek zamówień zanotowało 82 proc. firm eksportujących z branży przetwórstwa przemysłowego w 2020 r., to w 2021 r. odsetek ten spadł do 54 proc. Jednocześnie, 14 proc. eksporterów przejęło w trakcie pandemii dostawy do Niemiec – wynika z raportu PIE „Polscy eksporterzy w okresie pandemii COVID-19. Wyniki badania ankietowego”.

    W pandemii większość polskich eksporterów zanotowała spadki, ale udało się zwiększyć eksport do Niemiec
  • W odpowiedzi na inwazję Rosji i Białorusi na Ukrainę Zachód wykorzystał znane już od starożytnych Aten rozwiązanie w postaci sankcji gospodarczych. Na Rosję nałożono już kilka pakietów sankcji, które w 3 tygodnie podniosły ceny o 8,3 proc. Rosyjski bank centralny musiał ratować gospodarkę podnosząc stopy procentowe z 9,5 proc. do 17 proc. Sankcje muszą skłonić Rosję do respektowania norm międzynarodowych i powstrzymać inne państwa przed podobną agresją. Konieczne jest uderzenie w rosyjski handel (szczególnie surowcami), finanse, transport oraz szeroko idące wykluczenia polityczne i personalne. Restrykcje muszą dotyczyć także Białorusi – drugiego z agresorów – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Sankcje w dobie konfliktów. Narzędzia, doświadczenia i konsekwencje”.

    Sankcje obniżą PKB Rosji o 15 proc. i osłabią jej gospodarkę, ale potrzeba dalszych działań by zatrzymać zbrodnie wojenne
  • Wojna oznacza nie tylko katastrofę humanitarną, ale także długofalowe konsekwencje gospodarcze. Konflikty zbrojne w latach 1970-2014 obniżyły wielkość gospodarki światowej o 12 proc. – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Warnomics. Gospodarcze koszty inwazji Rosji i Białorusi na Ukrainę”. Ukraina w latach 2014-2020 w wyniku rosyjskiej aneksji Krymu i konfliktu w Donbasie straciła 20 proc. PKB. W reakcji na rosyjsko-białoruską inwazję na Ukrainę rozpoczętą w lutym 2022 r. cena baryłki ropy Brent na światowych rynkach wzrosła nawet o 44 proc., a ceny żywności wzrosły w porównaniu do wyników z lat 2014-2016 o 40,7 proc. Skutki wojny nie ominą również Polski – średnioroczna prognoza inflacji dla naszego kraju na 2022 r. wzrosła o 3,5 pkt. proc. i wynosi dziś 10,8 proc. – wynika z raportu PIE.

    Kryzys gospodarczy wywołany wojną będziemy odczuwać przez lata
  • Tylko 2 proc. spośród 400 tysięcy osób autystycznych  w Polsce pracuje – wynika z raportu „Droga do otwarcia rynku pracy w Polsce dla osób autystycznych”, przygotowanego przez Fundację JiM we współpracy z Polskim Instytutem Ekonomicznym.  Średni współczynnik aktywności zawodowej autystów  jest w Polsce aż pięciokrotnie niższy niż średnio w Unii Europejskiej.  Większa dostępność rynku pracy dla osób autystycznych mogłaby przynieść nie tylko korzyści w postaci większego uczestnictwa tych osób w życiu społecznym, ale oznaczałaby wymierny zysk w postaci dodatkowych 12 mld zł rocznie dla Skarbu Państwa – twierdzą autorzy raportu.

    Wzrost aktywności zawodowej osób autystycznych przyniósłby państwu wpływy rzędu nawet 12 mld zł rocznie
  • Jak pokazuje raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Unia Europejska niezależna od Rosji? Alternatywne źródła dostaw surowców energetycznych” możliwe jest jednak znaczące ograniczenie uzależnienia UE od Rosji w zakresie surowców energetycznych. Unia Europejska mogłaby ograniczyć import gazu z Rosji aż o 91 proc. już w 2022 r. – wynika z analizy PIE.

    Uniezależnienie się UE od surowców z Rosji jest możliwe
  • Obserwujemy wyraźną konwergencję instytucjonalną, gdzie nastąpił 4-krotny spadek różnic między państwami EŚW a krajami zachodnimi w zakresie standardów prawnych oraz 7-krotny jeżeli chodzi o poziom wolności gospodarczej. Inaczej wygląda sytuacja z perspektywy upodabniania się gospodarek pod względem strukturalnym, bowiem tempo spadku różnicy między regionem EŚW a krajami centrum wynosiło średnio 0,2 proc. rocznie, co oznacza że pomimo znaczącego rozwoju społeczno-gospodarczego w państwach naszego regionu, różnice strukturalne pozostały w Unii Europejskiej niemal na tym samym poziomie, na jakim były w 1995 r. – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Unia Europejska konwergencji czy podziałów? Gospodarka europejska w 30 lat po Traktacie z Maastricht”.

    30 lat traktatu z Maastricht