• Sytuację na rynku mieszkaniowym charakteryzuje spadające tempo wzrostu cen i rosnący popyt. Ceny w 17 największych miastach na rynku wtórnym spadły średnio o 2,4 proc. r/r, podczas gdy na rynku pierwotnym zanotowano wzrost cen o 4, 1 proc. Ogółem ceny sprzedaży mieszkań w polskich miastach rosły najwolniej w II kwartale 2025 r. spośród państw Europy Środkowo-Wschodniej. Uwagę przykuwa także bardzo duży wzrost zainteresowania kredytami hipotecznymi. W II kwartale 2025 r. liczba wniosków o kredyt hipoteczny wyniosła 111,7 tys., tym samym pierwszy raz od IV kwartału 2023 r. przekroczony został poziom 100 tys. Oznacza to wzrost liczby wniosków o 29 proc. względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Takie konkluzje płyną z raportu PIE „Analiza rynku mieszkaniowego – II kwartał 2025 r.”.

    W II kwartale 2025 wyraźnie wzrósł popyt na mieszkania
  • Szerokie wykorzystanie sztucznej inteligencji w różnych obszarach gospodarki może przynieść istotne korzyści, takie jak obniżenie kosztów, podniesienie jakości czy skrócenie czasu procesów biznesowych. Znaczenie tej technologii dla gospodarki wymaga strategicznego podejścia, łączącego wspieranie AI z polityką przemysłową. Brak systemowego podejścia opóźnia wdrażanie rozwiązań opartych na AI, ograniczając polskim podmiotom skuteczne konkurowanie z bardziej innowacyjnymi podmiotami zagranicznymi. W polskiej administracji trwają obecnie prace nad takim dokumentem. Polski Instytut Ekonomiczny, wpisując się w te działania, w raporcie „W poszukiwaniu priorytetów rozwoju AI w Polsce” wskazuje na trzy możliwe podejścia w tworzeniu strategii AI. Pierwsze zakłada określenie kluczowych zależności technologicznych i znalezienie nisz do zagospodarowania. Drugie to strategia oparta na analizie wskaźników gospodarczych i priorytetach polityki przemysłowej kraju. Trzecie podejście zakłada, że AI będzie rozwiązywało kluczowe wyzwania społeczno-gospodarcze.

    Bez wdrożenia strategii rozwoju AI polska gospodarka będzie tracić konkurencyjność
  • Polityka klimatyczna UE, presja na środowisko oraz rosnące ceny energii elektrycznej wymuszają konieczność dekarbonizacji przemysłu, a zwłaszcza branż energochłonnych. W 2023 roku zużycie energii elektrycznej na jednego pracownika w sektorach chemicznym, metali żelaznych oraz cementu, wapna i gipsu było aż pięciokrotnie wyższe niż średnia dla całego polskiego przetwórstwa przemysłowego. Również energochłonność produkcji sprzedanej w tych sektorach była trzykrotnie większa niż przeciętnie w przetwórstwie przemysłowym. Zmniejszenie emisyjności przemysłu i dostępność przystępnej cenowo energii są kluczowymi warunkami utrzymania konkurencyjności przemysłu energochłonnego w Polsce. Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Przemysł net-zero. Dekarbonizacja bez utraty konkurencyjności”.

    Dekarbonizacja szansą dla utrzymania konkurencyjności polskiego przemysłu energochłonnego
  • Od 2015 r. w Polsce spada stopa inwestycji i zwiększa się dystans dzielący nas od średniej UE w tym obszarze. Od 2015 do 2024 r. udział inwestycji w tworzeniu UE spadł z 20 proc. do 16,9 proc., przy średniej unijnej na poziomie 21,2 proc. w 2024 r. Spada także stopa inwestycji sektora firm prywatnych, która od 2002 r. ani razu nie przekroczyła średniej stopy w UE, a w 2023 r. wynosiła 9,1 proc., czyli zaledwie 70 proc. średniej unijnej. Jednocześnie rośnie stopa inwestycji w sektorze publicznym - w 2023 r. wyniosła ona 5,1 proc., czyli aż 142 proc. średniej unijnej. Niska stopa inwestycji firm prywatnych oznacza, że przedsiębiorstwa w Polsce napotykają istotne bariery inwestowania, a dalszy wzrost gospodarczy wymaga ich zniwelowania. Z badań PIE wynika, że główną barierą dla polskich firm są wysokie koszty inwestycji oraz niepewność sytuacji gospodarczej. Częściej niż w UE wskazują też na wysokie koszty energii, niepewność co do przyszłości i słaby popyt na produkty. Kluczowym warunkiem pobudzania inwestycji przedsiębiorstw jest stworzenie stabilnego otoczenia regulacyjnego oraz ograniczenie obciążeń administracyjnych. To główne wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Aktywność inwestycyjna polskich firm – skala i bariery”.

    Wysokie koszty inwestycji i niepewność sytuacji gospodarczej to główne przyczyny niskiej stopy inwestycji polskich firm
  • Akcesja Ukrainy do Unii Europejskiej może przynieść korzyści gospodarcze zarówno Ukrainie, jak i państwom Europy Środkowej (EŚ). W najbardziej optymistycznym scenariuszu akcesja może przynieść nawet 26-procentowy wzrost wartości PKB Ukrainy. Na rozszerzeniu UE skorzystają też państwa regionu Europy Środkowej. Polska, która jest obecnie drugim po Chinach partnerem handlowym Ukrainy, może liczyć na wzrost PKB rzędu 0,17 proc. Kolejnymi największymi beneficjentami regionu byłyby Litwa i Węgry. Po akcesji Ukrainy do UE może się zwiększyć eksport z państw UE na Ukrainę wszystkich towarów i usług. W największym stopniu mogłaby zostać zintensyfikowana wymiana tych produktów i usług, których obrót jest ograniczony w ramach umowy DCFTA pomiędzy UE a Ukrainą. Wzrost importu w większym stopniu dotyczyłby Ukrainy niż pozostałych państw UE, gdzie przewidywany ogólny wzrost wartości przywozu byłby najprawdopodobniej minimalny. Wśród sektorów ukraińskiej gospodarki największe korzyści z członkostwa w UE odniosłyby branża włókienniczo-odzieżowa, budowlana, handel hurtowy i detaliczny oraz sektory obecnie objęte kontyngentami. Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego pod tytułem „Wzajemne korzyści: gospodarcze konsekwencje integracji Ukrainy z UE dla Europy Środkowej”.

    Nawet o 26 proc. mogłoby wzrosnąć PKB Ukrainy w wyniku akcesji do UE
  • Tylko 12,7 proc. gospodarstw domowych w Polsce mieszka w wynajmowanym mieszkaniu, co jest jednym z niższych wskaźników w UE. Tymczasem rynek najmu pełni istotną rolę społeczno-gospodarczą umożliwiając m.in. lepsze dopasowanie podaży do popytu na rynku pracy i lepsze zaspokojenie mieszkaniowych potrzeb ludności. Choć 40 proc. najemców deklaruje, że wynajmuje mieszkanie, bo nie stać ich na zakup własnej nieruchomości, ceny najmu są w Polsce relatywnie wysokie. Przeciętne ceny najmu wzrosły od 2015 do 2024 r. o 66 proc. Na wysoki koszt najmu wpływa m.in. niewystarczająca podaż mieszkań na wynajem. Regulacje, które są niekorzystne zarówno dla najemców, jak i dla wynajmujących są jednym z czynników hamujących rozwój rynku najmu. Takie wnioski płyną z raportu PIE „Regulacje rynku najmu mieszkań w Polsce i w Europie”.

    Polskie regulacje rynku najmu nie chronią ani najemców, ani wynajmujących mieszkania i hamują rozwój rynku najmu
  • Rozwój robotyzacji może nie tylko zwiększyć produktywność, ale również złagodzić skutki problemów demograficznych oraz odciążyć pracowników przy najbardziej obciążających czy mozolnych pracach. Tymczasem Polska pod względem liczby robotów przypadających na 10 tys. pracowników odstaje nie tylko od krajów Europy Zachodniej, ale również od krajów regionu. Gęstość robotyzacji w przemyśle w Polsce wynosi 61 robotów, wobec 117 na Węgrzech czy 180 w Czechach. W najnowszym raporcie „Wsparcie procesu robotyzacji w Polsce. Rekomendacje” Polski Instytut Ekonomiczny analizuje istniejące rozwiązania mające wspierać proces robotyzacji oraz przedstawia 15 nowych rekomendacji, które mogą go przyspieszyć.

    Inwestycje w robotyzację mogą pomóc Polsce dostosować się do zmian demograficznych
  • W większości rodzin z małymi dziećmi (63 proc.) matki wykonują więcej obowiązków domowych niż ojcowie. Tylko 27 proc. kobiet przyznaje, że obowiązki są w ich domu dzielone po równo. W zaledwie co dziesiątym gospodarstwie domowym większość obowiązków wykonuje mężczyzna. Niezadowolonych z obecnego podziału kobiet jest ponad trzykrotnie więcej niż mężczyzn (36 proc. kobiet vs 11 proc. mężczyzn). Ojcowie częściej niż matki deklarują, że nierówny podział na ich korzyść jest właściwy. Podczas gdy 69 proc. kobiet chciałoby, żeby obowiązki były dzielone po równo, wśród ojców takie przekonanie występuje u 56 proc. Jednocześnie zadowolenie z podziału obowiązków domowych i opiekuńczych wpływa na decyzje o dalszym powiększaniu rodziny. Rodzice, którzy są z niego zdecydowanie zadowoleni, są o 16 pkt. proc. bardziej skłonni do podjęcia decyzji o kolejnym dziecku. To główne wnioski z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Podział obowiązków domowych i jego konsekwencje dla dzietności”.

    Chęć posiadania dzieci zależy od satysfakcji z podziału obowiązków domowych
  • Tempo wzrostu cen mieszkań znacznie spadło, a ceny stabilizują się. W I kwartale w 16 miastach wojewódzkich i Gdyni ceny sprzedaży wzrosły w ujęciu rocznym średnio o 2,1 proc. na rynku pierwotnym i o 3,9 proc. na rynku wtórnym. Jest to odpowiednio o 7,3 oraz o 8,8 pkt. proc. mniej niż w poprzednim kwartale. Jednocześnie o 12,5 proc. r/r średnio zwiększyła się liczba nowych ofert łącznie na obu rynkach. Sytuacja na rynku najmu mieszkań również jest stabilna, choć w siedmiu miastach ceny wzrosły średnio o 2,2 proc. w ujęciu rocznym, a liczba nowych ofert spadła o 6,9 proc. r/r. Takie wnioski płyną z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Analiza rynku mieszkaniowego I kwartał 2025 r.”.

    Ceny mieszkań w Polsce stabilizują się
  • Zapowiedziana przez Donalda Trumpa polityka celna będzie miała wpływ na polską gospodarkę, choć będzie on umiarkowany. Chociaż Stany Zjednoczone są dopiero 8. partnerem eksportowym Polski, to jednak USA są drugim po Niemczech odbiorcą polskiej wartości dodanej - aż 57 proc. z 23 mld USD polskiej wartości dodanej konsumowanej w USA trafia tam pośrednio przez inne państwa. 2,6 proc. PKB Polski jest wytwarzane dzięki popytowi USA na polską wartość dodaną. Jeżeli USA zdecydowałyby się nałożyć 25 proc. cła na import z UE, PKB Polski mógłby się zmniejszyć się o 0,38-0,43 proc. Takie wnioski płyną z szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego z raportu pod tytułem „Potencjalne konsekwencje zmian w polityce celnej administracji USA dla polskiej gospodarki”.

    Amerykańskie cła na import z UE mogą nieznacznie zmniejszyć PKB Polski od 0,11 do 0,43 proc.
  • Rosnące wykorzystanie technologii cyfrowych wymaga jednoczesnych działań na rzecz wzmocnienia cyberbezpieczeństwa. Zarówno Unia Europejska, jak i poszczególne państwa członkowskie zwiększają inwestycje w tym obszarze od kilku lat. Obecne Wieloletnie Ramy Finansowe (2021–2027) przewidują z funduszy unijnych około 2,9 mld EUR na ten cel, co stanowi prawie 200% wzrost w porównaniu z poprzednimi Ramami (2014–2020). Porównanie między USA a UE ukazuje skalę wyzwania. Nie tylko Stany Zjednoczone wydają więcej na cyberbezpieczeństwo (około 13 mld USD przez agencje cywilne, nie uwzględniając wydatków wojskowych), ale także północnoamerykańskie firmy inwestują w nie ponad dwa razy więcej niż ich europejskie odpowiedniki. Dlatego konieczne jest ponowne rozważenie zarówno wysokości środków przeznaczanych na cyberbezpieczeństwo, jak i sposobu ich alokacji w Unii Europejskiej, zwłaszcza w ramach mechanizmów finansowania UE. Takie wnioski płyną z opracowania Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Systemowe metody finansowania inwestycji w cyberbezpieczeństwo w UE”.

    Europa potrzebuje większych inwestycji w cyberbezpieczeństwo
  • Od początku inwazji Rosji na Ukrainę ponad 1 mln uchodźców znalazło schronienie w Polsce. Miało to swoje odzwierciedlenie w tworzeniu nowych podmiotów gospodarczych. W ciągu ostatnich trzech lat Ukraińcy założyli w Polsce 77,7 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych, co stanowi 9 proc. wszystkich zarejestrowanych w tym czasie JDG. W tym czasie powstało też 11,3 tys. spółek z kapitałem ukraińskim. W latach 2022-2024 liczba ukraińskich działalności rosła średnio z roku na rok o 34 proc. Wśród JDG założonych w Polsce w 2024 r., 12 proc. miało właściciela z obywatelstwem ukraińskim. Ukraińskie działalności stanowiły też 84 proc. wszystkich JDG zarejestrowanych przez cudzoziemców. Zanotowany w 2024 r. udział zamkniętych (4 proc.) i zawieszonych (9 proc.) ukraińskich JDG był zbliżony do ogólnego trendu w Polsce. Wśród sektorów, gdzie lokują ukraińskie firmy działalność gospodarczą, dominuje budownictwo, informacja i komunikacja oraz pozostałe usługi.

    Od początku rosyjskiej inwazji w 2022 r. Ukraińcy założyli w Polsce prawie 90 tys. firm
  • Unia Europejska stoi w obliczu historycznych wyzwań gospodarczych i demograficznych – wynika z najnowszego raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Choć UE pozostaje drugą największą gospodarką świata i jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc do życia, jej znaczenie w globalnej gospodarce systematycznie maleje. Autorzy raportu „Setting the EU Budgetary Scene – Economic State of Affairs” wskazują, że Unia traci konkurencyjność i zdolność innowacyjną względem Stanów Zjednoczonych i Chin, a starzejące się i kurczące społeczeństwo wywrze dodatkową presję na finanse publiczne w nadchodzących dekadach. Aby utrzymać wysoki poziom życia i silną pozycję międzynarodową, UE musi przeprowadzić reformy wspierające produktywność, integrację rynku wewnętrznego oraz nową, pragmatyczną politykę handlową.

    Malejąca siła gospodarcza UE w obliczu spadku demograficznego i barier w handlu wewnętrznym – potrzebne pilne reformy