Początek 2025 roku przyniósł wzrost inflacji powyżej 5%. Odczyt istotnie podbijają ceny energii. W bieżącym roku wzrost cen w Polsce będzie wprawdzie należeć do jednego z większych wśród państw UE, jednak różnice względem strefy euro będą umiarkowane.
Liczba bezrobotnych pozostaje na niskim poziomie. Liczba osób, które tracą pracę, także jest niska. Taki stan utrzyma się w kolejnych kwartałach.
Sprzedaż detaliczna wzrosła w październiku. Gospodarstwa domowe ograniczają konsumpcję na rzecz odbudowy oszczędności choć popyt powoli odbudowuje się.
W kolejnych miesiącach inflacja pozostanie stabilna. Z początkiem roku potencjalne dalsze odmrożenie cen energii może dodatkowo podbić wzrost cen. Inflacja do celu NBP najpewniej powróci dopiero w 2026 roku.
Wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw wciąż jest dynamiczny. Rosnące koszty pracy prowadzą do niewielkiej redukcji etatów. Z początkiem roku sytuacja powinna się unormować: tempo wzrostu wynagrodzeń spowolni, a zatrudnienie ustabilizuje się.
Tempo wzrostu podaży pieniądza spowalnia. Akcja kredytowa dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw pozostaje słaba. Konsumenci oszczędności trzymają głównie na depozytach bieżących.
Amerykański bank centralny rozpoczął luzowanie polityki pieniężnej. Członkowie FOMC przewidują, że do końca roku stopy procentowe spadną jeszcze o 50 pb.
Na wrześniowym posiedzeniu RPP utrzymała stopy procentowe bez zmian. Argumentem za decyzją jest okresowe odbicie inflacji. Luzowanie polityki pieniężnej nastąpi dopiero w 2025 roku.
Wyniki handlu systematycznie poprawiają się. To w dużej mierze efekt wzrostu realnych wynagrodzeń. Wyniki budownictwa pozostają słabe, a na poprawę zapewne poczekamy do przyszłego roku.
Częściowe odmrożenie cen energii podniosło wskaźnik inflacji w lipcu. W kolejnych miesiącach inflacja będzie utrzymywać się na zbliżonych poziomach. Na koniec roku raczej będzie niższa niż 4,5%.
Nadwyżka na saldzie obrotów bieżących wyniosła w czerwcu 588 mln EUR. W kolejnych miesiącach spodziewamy się słabszych odczytów salda wraz ze stosunkowo szybszym wzrostem konsumpcji w kraju niż za granicą.
W czerwcu podaż pieniądza wzrosła o 8,4%. Akcja kredytowa zarówno dla gospodarstw domowych jak i przedsiębiorstw pozostaje słaba. Gospodarstwa domowe odbudowują swoje oszczędności.
Wzrost wynagrodzeń nieznacznie spowalnia. Wciąż jednak obserwujemy solidny wzrost płac realnych i trend ten utrzyma się. Zatrudnienie pozostaje obniżone.
Produkcja przemysłowa spadła w maju. Kolejne miesiące powinny przynieść lepsze wyniki. Koszty produkcji wciąż znajdują się w deflacji.
EBC obniżyła stopy procentowe. Cykl obniżek będzie kontynuowany jeszcze w tym roku. Głównym argumentem wspierającym decyzję jest spadająca inflacja. Oczekiwania konsumentów w strefie euro pozostają niskie.
Badanie PMI wskazuje, że sentyment firm przemysłowych pogorszył się. Słabsze wyniki widoczne były wśród wszystkich komponentów poza oceną zapasów. Odbicie konsumpcji w kraju i regionie będzie wspierać większą aktywność w przemyśle w kolejnych miesiącach.
Stopa bezrobocia pozostaje niska – wahania mają charakter sezonowy. Prognozujemy, że ten trend utrzyma się. Wraz z poprawą kondycji gospodarczej zapotrzebowanie na pracowników będzie rosnąć.
Marzec był kolejnym miesiącem z solidnym wzrostem płac realnych. W efekcie siła nabywcza konsumentów poprawia się. Zatrudnienie nieznacznie spadło, niemniej ryzyko wzrostu bezrobocia jest niewielkie.
Nastroje firm przemysłowych poprawiają się. Przewidywania na przyszłość są dobre. Spadek cen energii oraz odbicie konsumpcji sprzyjają większej aktywności przemyśle.