Początek 2025 roku przyniósł wzrost inflacji powyżej 5%. Odczyt istotnie podbijają ceny energii. W bieżącym roku wzrost cen w Polsce będzie wprawdzie należeć do jednego z większych wśród państw UE, jednak różnice względem strefy euro będą umiarkowane.
W kolejnych miesiącach inflacja pozostanie stabilna, głównie z uwagi na częściowe odmrożenie cen energii w lipcu. W przyszłym roku oczekiwania konsumentów i deflacja w przemyśle pomogą ograniczyć presję cenową, ale uwolnienie cen energii w IV kw. znów podniesie inflację. Do celu NBP najpewniej wrócimy dopiero w 2026 roku.
Inflacja obniżyła się w listopadzie, jednak kolejne miesiące przyniosą niewielkie wahania. Wyniki w granicach 4,5-5% prawdopodobnie będziemy obserwować przynajmniej do wiosny przyszłego roku.
W kolejnych miesiącach inflacja pozostanie stabilna. Z początkiem roku potencjalne dalsze odmrożenie cen energii może dodatkowo podbić wzrost cen. Inflacja do celu NBP najpewniej powróci dopiero w 2026 roku.
Inflacja utrzymuje wysokie tempo. Najbliższe miesiące przyniosą lekkie spadki, jednak początek 2025 roku wiązać się będzie z kolejną podwyżką cen energii. Niemniej trend inflacyjny powoli wygasa we wszystkich państwach UE.
Inflacja zbliżyła się we wrześniu do poziomu 5%. Bariera ta zostanie raczej przekroczona w październiku, jednak inflacja osiągnie wtedy swój szczyt. Niemniej, do końca pierwszego półrocza 2025 będzie przekraczać górną granicę celu NBP.
RPP deklaruje, że stopy procentowe na kolejnych posiedzeniach nie ulegną zmianie. Takie decyzje zaczynają być konserwatywne na tle globalnej polityki pieniężnej. Są jednak zgodne z trendami widocznymi w regionie.
Inflacja przyspieszyła we wrześniu. Wyższe wyniki od lipca to efekt częściowego odmrożenia cen energii. W dłuższym horyzoncie problemem będzie wysoka inflacja bazowa, szczególnie wzrost cen usług. Spadek utrudnia dynamiczny wzrost wynagrodzeń. Prognozy są zgodne – inflacja powróci do celu bliżej 2026 r.
GUS potwierdził wstępny szacunek cen za sierpień. Wysokie tempo wzrostu jest efektem lipcowych podwyżek cen energii. Równocześnie ceny żywności dalej rosną umiarkowanie. W nadchodzących miesiącach spodziewamy się stabilizacji inflacji na wyższych poziomach główne za sprawą szybkiego wzrostu cen usług.
Sierpień przyniósł stabilizację inflacji. Kolejne miesiące prawdopodobnie także przyniosą niewielkie zmiany. Ceny usług wciąż rosną mocno w całej Europie, a w nadchodzących kwartałach cegiełkę dołożą także wyższe ceny surowców.
Częściowe odmrożenie cen energii podniosło wskaźnik inflacji w lipcu. W kolejnych miesiącach inflacja będzie utrzymywać się na zbliżonych poziomach. Na koniec roku raczej będzie niższa niż 4,5%.
Inflacja pozostała stabilna w czerwcu, jednak kolejny miesiąc przyniesie już wyraźny wzrost. W nadchodzących miesiącach wyniki będą zbliżone do ok. 4% - tym samym przekraczać będą górną granicę celu NBP.
Majowa Inflacja w Polsce była niższa niż w strefie euro. To jednak chwilowe zjawisko. Już w lipcu odmrożenie cen energii podniesie inflację ponad cel NBP. Powrót do wyników widocznych na zachodzie Europy będzie długotrwały.
Inflacja pozostała stabilna w maju. Jednak w II połowie roku ponownie wykroczy poza dopuszczalne pasmo wahań od celu NBP, gdzie utrzyma się przez około rok. Mankamentem będą wysokie ceny energii i usług.
Lekkie odbicie inflacji w kwietniu. Inflacja rozpoczęła trend wzrostowy w kwietniu. W II połowie roku ponownie wykroczy poza dopuszczalne pasmo wahań od celu NBP, gdzie utrzyma się przez około rok. Mankamentem są wysokie ceny energii i usług.
Marcowy odczyt inflacji będzie najniższym wynikiem w tym roku. Jest to częściowo efekt wysokiej bazy sprzed roku. W najbliższych miesiącach zobaczymy lekki wzrost inflacji, głównie przez koniec działań osłonowych.
Inflacja kontynuuje trend spadkowy. Kolejne miesiące prawdopodobnie przybliżą ją w okolice granic celu NBP. W drugiej połowie roku CPI wzrośnie z uwagi na podwyżki cen administrowanych. Równocześnie Inflacja bazowa będzie dalej spadać, choć w bardzo wolnym tempie.
Polska oraz unijna gospodarka powoli wychodzą z okresu spowolnienia. PKB Polski w 2023 r. wzrosło PKB o 0,3 proc. To wynik bliski średniej dla 27 krajów UE – Komisja Europejska szacuje, że będzie to 0,6 proc. W przyszłym roku spodziewamy się odbicia. Wzrost gospodarczy Polski w 2024 r. powinien oscylować w okolicach 2,3 proc., podczas gdy w UE Komisja optymistycznie prognozuje 1,3 proc. Systematycznie wyhamowuje też inflacja. Jej średnia wartość w Polsce w 2023 r. wyniosła 11,6 proc. W kolejnym roku tempo wzrostu cen spadnie do 5,1 proc. Równolegle utrzyma się dwucyfrowe tempo wzrostu wynagrodzeń, które w 2024 r. wyniesie 10,3 proc. Takie wnioski płyną z opublikowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny raportu „Przegląd gospodarczy PIE: zima 2023”.
Inflacja pozostała stabilna w listopadzie. Grudzień przyniesie krótkotrwały wzrost, jednak ogólny trend dalej powinien być malejący. Po utrzymaniu zerowej stawki VAT na żywność oraz zamrożeniu rachunków za energię, tempo wzrostu cen w marcu 2024 r. będzie wyraźnie niższe niż 5%.
Inflacja kontynuowała spadek w październiku. To prawdopodobnie jednak ostatni taki miesiąc. W grudniu tempo wzrostu cen powinno ponownie przekraczać 7% z uwagi na droższe paliwa. Na początku roku inflację podniosą zmiany regulacyjne.
Inflacja kontynuuje spadek. Kolejne miesiące będą jednak coraz trudniejsze. Na rynkach globalnych ponownie drożeją ceny żywności i energii. W takich okolicznościach powrót do celu NBP dalej jest odległy.
Polska i pozostałe państwa Unii Europejskiej zmagają się ze spowolnieniem gospodarczym. Wzrost gospodarczy w najbliższych dwóch latach będzie umiarkowany – w 2023 r wyniesie 0,7 proc., natomiast w 2024 r. 2,2 proc. Pomimo tego inflacja pozostanie wysoka - w 2023 r. wyniesie średnio 12,6 proc., a w 2024 r. spadnie do 7,9 proc. Niemniej średni wzrost wynagrodzeń pozostanie dwucyfrowy, a zamożność gospodarstw domowych wzrośnie. Słabsza aktywność w niewielkim stopniu przekłada się na rynek pracy - bezrobocie w najbliższych dwóch latach pozostanie niskie - oscylować będzie wokół 5,5 proc. To prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zawarte w „Przeglądzie Gospodarczym PIE - lato 2023”.
Spadek inflacji wyniósł w lipcu lekko poniżej punktu procentowego. Faza szybkiego spadku inflacji zakończyła się. W najbliższych miesiącach zobaczymy jednocyfrowy wzrost cen, ale powrót do celu inflacyjnego będzie długi.