• Dziesięciu europejskich ekonomistów podpisało wspólne oświadczenie wzywające unijnych przywódców do nałożenia dalszych sankcji na Rosję w celu powstrzymania działań Moskwy w Ukrainie bez uciekania się do środków militarnych.

    List otwarty szefów europejskich think-tanków: Europa musi zrobić wszystko, co konieczne, aby ratować Ukrainę
  • Dotychczasowy bilans rosyjskich strat wynikających ze zniszczonego sprzętu bojowego, zablokowanego eksportu oraz utraconego PKB to kwota około 15 mld dolarów – ocenia Polski Instytut Ekonomiczny. Dodatkowo w tym czasie z londyńskiej giełdy wycofano udziały w rosyjskich spółkach na łączną kwotę 334 mld dolarów, a bank centralny Rosji utracił dostęp do ponad 345 mld dolarów rezerw. Według szacunków analityków PIE, roczne straty gospodarki rosyjskiej na koniec 2022 r. przekroczą 250 mld dolarów.

    Rosja w dwa tygodnie straciła na wojnie ponad 15 mld USD
  • 8 marca USA i Wielka Brytania wprowadziły zakazy zakupu ropy z Rosji. Uszczupli to roczny budżet Rosji o 5,1 mld USD. Zapowiedziane tego samego dnia przez Komisję Europejską ograniczenie o 2/3 w ciągu roku dostaw rosyjskiego gazu będzie kosztować Rosję dodatkowe 2,4 mld USD - szacuje Polski Instytut Ekonomiczny. To ważny pierwszy krok, ale dużo mocniejszą dla Rosji sankcją byłoby odcięcie od dostaw ropy dla UE, co byłoby 7-krotnie większym kosztem dla rosyjskiego budżetu niż ogłoszone wczoraj międzynarodowe działania.

    Pierwsze uderzenie w import surowców będzie Rosję kosztować ok. 7,5 mld USD rocznie
  • Całkowita wartość eksportu ropy naftowej z Rosji wynosiła w 2021 r. ponad 100 mld USD. Zyski ze sprzedaży ropy naftowej tylko do państw Unii to ok. 10 proc. centralnego budżetu Federacji Rosyjskiej. Styczniu 2022 r., ze względu na wyższe ceny na światowych rynkach, dochody ze sprzedaży ropy wzrosły o ponad 90 proc. w stosunku do średniej miesięcznej z ubiegłego roku. Z części środków pochodzących z eksportu ropy Rosja finansuje inwestycje na terytoriach okupowanych od 2008 i 2014 r. Ograniczenie tego źródła finansowania wydaje się niezbędne do zahamowania dalszej rosyjskiej ekspansji – podkreślają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W okresie 2019-2020 rosyjska ropa stanowiła 25 proc. dostaw do UE. Zastąpienie jej surowcem pochodzącym m.in. z Iranu, Norwegii oraz USA i Kazachstanu może uniezależnić UE od dostaw z Rosji.

    Ograniczenie importu rosyjskiej ropy do UE jest realne
  • Według szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego, unijne sankcje obejmą 54 proc. białoruskiego eksportu do UE, co może doprowadzić do zmniejszenia tegorocznego PKB tego kraju o 5 proc. Roczna wartość eksportu objętego sankcjami to ok. 2,9 mld USD (na podstawie danych z 2020 r.). Uciążliwość sankcji dla Białorusi w poszczególnych grupach produktów będzie zróżnicowana. Najbardziej ucierpią eksporterzy drewna i wyrobów z drewna, gdyż sankcje obejmą aż 67 proc. wartości eksportu tej grupy produktów. Wysoki udział UE cechował również białoruski eksport produktów cementowych oraz wyrobów z żelaza i stali – około 35 proc. sprzedaży zagranicznej realizowano na rynku unijnym. 5-procentowy spadek PKB z powodu tych restrykcji nastąpi przy założeniu, że białoruscy producenci nie przekierują niesprzedanych w UE towarów na rynki alternatywne.

    Unijne restrykcje importowe mogą doprowadzić do spadku PKB Białorusi o 5 proc.
  • Miesięczny Indeks Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Banku Gospodarstwa Krajowego wzrósł w marcu 2022 r. do poziomu 102,4 pkt., co oznacza lekką przewagę nastrojów pozytywnych. Względem lutego, w którym odnotowaliśmy bardzo niski poziom wskaźnika, jest to wzrost o 9,4 pkt. Tegoroczny odczyt marcowy jest o 12,1 pkt. wyższy w stosunku do notowania z marca 2021 r. O wzroście MIK zdecydowały komponenty, w przypadku których odnotowaliśmy przewagę ocen pozytywnych (płynność finansowa, zatrudnienie, wynagrodzenia, moce produkcyjne), jak również zdecydowanie pozytywne zmiany komponentów, w których miesiąc wcześniej odnotowaliśmy silne spadki m/m, czyli w wartości sprzedaży oraz w nowych zamówieniach. Obecnie na spadek wartości sprzedaży wskazuje 28 proc. przedsiębiorstw (miesiąc temu 54 proc.), a na spadek liczby nowych zamówień 24 proc. firm (miesiąc temu 45 proc.). Marcowy pomiar MIK został przeprowadzony w wyjątkowych okolicznościach, w trakcie 6. dnia wojny w Ukrainie, wywołanej przez Rosję i Białoruś. Szczególnego podkreślenia wymaga fakt, iż pomimo wzrostu niepewności gospodarczej, po stronie przedsiębiorstw nie widać paniki.

    MIK: Koniunktura w marcu lepsza niż w lutym, ale rosyjska inwazja w Ukrainie wzmacnia niepewność gospodarczą
  • W wyniku nałożonych przez Zachód sankcji PKB Rosji spadnie w 2022 r. o około 15-20 proc. - prognozują ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego. W efekcie Rosja będzie biedniejsza nie tylko od wszystkich państw UE, ale także niektórych państw Ameryki Południowej, np. Urugwaju. Jeszcze przed zbrojną inwazją na Ukrainę, Rosja była stosunkowo mało zamożnym krajem – jej PKB na mieszkańca wynosił zaledwie 51 proc. zamożności Niemiec, co  plasowało Rosję pomiędzy Chile, a Grecją. Wyróżniającym się na tle całego kraju regionem była i pozostanie nadal Moskwa - wcześniej jej zamożność była porównywalna do Czech, po sankcjach będzie to poziom Łotwy.

    Sankcje spowodują dwucyfrowy spadek PKB Rosji w 2022 r.
  • 42 proc. firm w Polsce uważa, że wojna w Ukrainie jest zagrożeniem dla prowadzonej przez nich działalności gospodarczej. Najwięcej obaw widać wśród firm z branży TSL (transport, spedycja, logistyka). Co trzecie przedsiębiorstwo już odczuwa niedostępność potrzebnych produktów, najwięcej w branży budowlanej - wynika ze zrealizowanego pierwszego w Polsce badania wśród przedsiębiorców zrealizowanego po agresji Rosji na Ukrainę. Badanie zostało przeprowadzone 1 marca na potrzeby comiesięcznego odczytu Miesięcznego Indeksu Koniunktury, który Polski Instytut Ekonomiczny realizuje we współpracy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Pełne wyniki MIK zostaną opublikowane 4 marca. 

    Firmy w Polsce boją się wojny, ale do paniki jeszcze daleko
  • Najtrwalsze efekty spośród nałożonych przez Zachód sankcji przyniosą: zamrożenie rezerw banku centralnego Rosji i banków komercyjnych, a także zablokowanie transakcji dolarowych. Te sankcje będą miały długofalowy, osłabiający wpływ na rosyjską gospodarkę – przewiduje Polski Instytut Ekonomiczny. Skutki pozostałych sankcji będą krótkotrwałe lub rozłożone w czasie.

    Szeroki zestaw sankcji już uderza w rosyjską gospodarkę, a to dopiero początek ich działania
  • Sankcje Unii Europejskiej oraz USA doprowadziły do załamania rynków finansowych w Rosji. Skutkiem jest skokowa deprecjacja rubla. Rosyjska waluta w poniedziałek osłabiła się o ok. 14 proc. w relacji do dolara i do euro. Rosja reaguje paniką. Rosyjski bank centralny Rosji (CBR) przyznał, że sektor bankowy utracił płynność i skokowo podwyższył stopy procentowe z 9,5 do 20,0 proc. Sankcje Zachodu skutecznie ograniczają zdolność CBR do umocnienia rubla. Rząd wprowadził kontrolę kapitału nakazując każdemu prywatnemu przedsiębiorstwu sprzedaż waluty do banku Rosji. Polski Instytut Ekonomiczny spodziewa się, że zdolność banku Rosji do stabilizacji waluty wkrótce się wyczerpie, co będzie efektem zamrożenia rezerw CBR przez Zachód. W konsekwencji rubel będzie w dalszym ciągu słabł.

    Rosyjska gospodarka weszła na równię pochyłą
  • Wszystko wskazuje na to, że przywódcy UE podejmą decyzję w sprawie odłączenia Rosji od systemu SWIFT. Nie przyniesie to jednak długofalowych skutków, a jedynie zdezorganizuje pracę  systemu bankowego na kilka dni. Dopiero zamrożenie aktywów rosyjskich oligarchów oraz zakaz transakcji dla rosyjskich banków w euro uderzy w rosyjską gospodarkę. Podobne działania powinny objąć także Białoruś.

    Wyłączenie ze SWIFT to wciąż za mało. UE musi uderzyć bezpośrednio w rosyjskie banki
  • Najnowsze sankcje nałożone przez UE i USA mają co prawda wszechstronny charakter, ale ich skutki będą dla rosyjskiej gospodarki ograniczone, a nie destrukcyjne. Z sankcji nałożonych na sektor finansowy wyłączone zostaną m.in. płatności za surowce energetyczne. Według szacunku Polskiego Instytutu Ekonomicznego, efekt tych sankcji może sięgnąć zaledwie ok. 0,7 proc. rosyjskiego PKB. Wciąż nie zdecydowano się na odcięcie od systemu SWIFT, chociaż jest to możliwe w najbliższych dniach. Wyłączenie SWIFT dla Iranu przyczyniło się do spadku eksportu tego kraju o 1/3 w 2018 r. Sankcje uderzające w eksport ropy i gazu pozbawiłoby natomiast Rosję 36 proc. wpływów do budżetu.

    Dotychczasowe sankcje nie załamią rosyjskiej gospodarki
  • Przez prawie pół wieku od zakończenia II wojny światowej ZSRR był głównym partnerem handlowym Polski. W  1990 r. ZSRR zajmował drugie miejsce w polskiej wymianie handlowej. Od dwóch dekad obserwujemy spadek znaczenia Rosji w wymianie handlowej Polski. Pomiędzy 1995 a 2021 r. udział Rosji w eksporcie Polski spadł dwukrotnie z 5,6 proc. do 2,8 proc. Jednocześnie stopniowo uniezależniamy się od dostaw rosyjskiego gazu i ropy.

    W ciągu ostatnich kilkunastu lat polska gospodarka znacząco uniezależniła się od Rosji
  • Po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę, Polski Instytut Ekonomiczny opracował trzy scenariusze dla ukraińskiej gospodarki, zależne od tego jak rozwinie się sytuacja militarna: (1) zatrzymanie rosyjskiej agresji na granicy obwodów donieckiego i ługańskiego, (2) intensywny konflikt na całym wschodzie Ukrainy połączony z blokadą morską i (3) konflikt w pełnej skali, z zajęciem Kijowa. W zależności od dalszego przebiegu zdarzeń straty ukraińskiego PKB mogą w tym roku wynieść od 9 do 50 proc.

    W obliczu rosyjskiej agresji konieczna jest stanowcza reakcja ratująca ukraińską gospodarkę
  • Z przeprowadzonych przez Polski Instytut Ekonomiczny badań wynika, że 8 proc. osób w wieku 60-69 lat miało doświadczenie nacechowane dyskryminacją w miejscu pracy.

    Większość Polaków 40+ nie czuje się dyskryminowana ze względu na wiek na rynku pracy
  • Piotr Arak: Tylko natychmiastowe sankcje powstrzymają rosyjską agresję, choć Europę będzie to kosztowało wyższą inflację i osłabienie walut

    Tylko natychmiastowe sankcje powstrzymają rosyjską agresję
  • Pandemia COVID-19 spowolniła robotyzację europejskiej gospodarki. W porównaniu do rekordowego 2018 r., liczba nowo instalowanych robotów przemysłowych w UE spadła w 2020 r. o 27 proc. W Polsce szczególnie wyraźny spadek nastąpił w branży motoryzacyjnej, w której w 2020 r. zainstalowano o 42,2 proc. mniej nowych robotów przemysłowych w porównaniu do 2019 r. Te spadki można wiązać w dużej mierze z fazami cyklu koniunkturalnego, w których znalazły się gospodarki krajów UE oraz dużą niepewnością gospodarczą, jakiej doświadczały firmy w ostatnich kilkunastu miesiącach. Pandemia wpłynęła za to na wzrost świadomości przedsiębiorstw w zakresie pozytywnej roli robotyzacji i automatyzacji – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Czy pandemia przyśpieszyła robotyzację?”.

    Pandemia spowolniła automatyzację gospodarki UE i zwiększyła świadomość pozytywnej roli robotów
  • Po 8 miesiącach pozytywnych nastrojów w gospodarce, Miesięczny Indeks Koniunktury w lutym 2022 r. spadł do poziomu 93,0 pkt. Względem stycznia jest to spadek o 17,0 pkt. O takim wyniku zdecydowały negatywne zmiany we wszystkich komponentach. Najsilniejsze spadki zanotowano w wartości sprzedaży (-48,3 pkt.) oraz liczbie nowych zamówień (-32,2 pkt.). Niższe spadki w porównaniu do stycznia odnotowano w mocach produkcyjnych (-10,5 pkt.), zatrudnieniu (-8,2 pkt.), wynagrodzeniach (-6,5 pkt.) oraz wydatkach na inwestycje w aktywa materialne i niematerialne. Gorsza koniunktura w lutym to skutek reakcji firm na rosnące ceny surowców, materiałów, usług, presję na podwyższanie wynagrodzeń pracowników, a także obawy związane z dynamicznym wzrostem zachorowań na COVID-19. Ponadto, dość duży odsetek firm (34 proc.) uważa, że ewentualna agresja Rosji na Ukrainę może mieć silny negatywny wpływ na ich działalność. Splot tych wszystkich zjawisk potęguje niepewność na rynku – wynika z lutowego odczytu Miesięcznego Indeksu Koniunktury przygotowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny i Bank Gospodarstwa Krajowego.

    MIK: V fala pandemii i ryzyko konfliktu na Ukrainie spowodowały spadek nastrojów w firmach
  • Obserwujemy wyraźną konwergencję instytucjonalną, gdzie nastąpił 4-krotny spadek różnic między państwami EŚW a krajami zachodnimi w zakresie standardów prawnych oraz 7-krotny jeżeli chodzi o poziom wolności gospodarczej. Inaczej wygląda sytuacja z perspektywy upodabniania się gospodarek pod względem strukturalnym, bowiem tempo spadku różnicy między regionem EŚW a krajami centrum wynosiło średnio 0,2 proc. rocznie, co oznacza że pomimo znaczącego rozwoju społeczno-gospodarczego w państwach naszego regionu, różnice strukturalne pozostały w Unii Europejskiej niemal na tym samym poziomie, na jakim były w 1995 r. – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Unia Europejska konwergencji czy podziałów? Gospodarka europejska w 30 lat po Traktacie z Maastricht”.

    30 lat traktatu z Maastricht
  • Jednakże obecne turbulencje gospodarcze na globalnych rynkach stanowią dla polskich eksporterów szansę, by wejść na miejsce działających wcześniej kontrahentów bądź odpowiedzieć na zwiększone zapotrzebowanie na niektóre dobra. W raporcie „Rynki perspektywiczne dla polskiego eksportu” dokonujemy przeglądu możliwości wzrostu bezpośredniego eksportu na inne rynki niż najbliższe, wskazując potencjalne szanse dywersyfikacji kierunków dostaw towarów z Polski. Analizowane w raporcie rynki stanowią łącznie 18 proc. polskiego eksportu, a najbardziej perspektywicznym okazują się Stany Zjednoczone – wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Rynki perspektywiczne dla polskiego eksportu”.

    Stany Zjednoczone są najbardziej perspektywicznym rynkiem zbytu dla polskiego eksportu spośród rynków pozaunijnych
  • Polski Instytut Ekonomiczny przeprowadził badanie eksperymentalne dotyczące zjawiska ageizmu na rynku pracy. Potwierdziło ono obecność dyskryminacji ze względu na wiek kandydata do pracy.

    Polscy pracodawcy niechętnie zatrudniają osoby po 50-tce – wynika z eksperymentalnego badania PIE
  • Aż 84,3 mld zł wynoszą całkowite roczne koszty chaosu przestrzennego w Polsce. W przeliczeniu na każdego zameldowanego mieszkańca Polski to 2200 zł. Gdyby ograniczyć zjawisko chaosu przestrzennego, polskie gminy zaoszczędziłyby rocznie co najmniej 5,8 mld zł.

    5,8 mld zł oszczędziłyby polskie gminy, gdyby ograniczono zjawisko chaosu przestrzennego
  • Miesięczny Indeks Koniunktury Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Banku Gospodarstwa Krajowego w styczniu 2022 r. wyniósł 110 pkt., co oznacza wzrost o 4,2 pkt. w stosunku do grudnia 2021 i aż o 13,9 pkt w porównaniu do stycznia sprzed roku. Na początku 2022 r. wśród przedsiębiorców można zaobserwować zarówno postawy optymistyczne, jak i niepewność co do warunków gospodarczych. O relatywnie wysokim wyniku MIK w pierwszym odczycie w 2022 r. zdecydowały pozytywne zmiany komponentów, w których na koniec ubiegłego roku notowane były spadki m/m:  wartość sprzedaży (+22,4 pkt.) oraz liczba nowych zamówień (+5 pkt.). Dodatkowo w najnowszym odczycie widać też wyraźny wzrost w zatrudnieniu (+8,9 pkt.) oraz lekką poprawę mocy produkcyjnych (+1,7 pkt.).

    PIE: mimo dużej niepewności gospodarczej Miesięczny Indeks Koniunktury w styczniu wyraźnie wzrósł
  • 4,025 mld PLN wyniosła wartość danych polskich użytkowników dla Google’a, a 2,196 mld PLN wartość danych z Polski dla Facebooka w 2020 r.

    Wartość danych polskich użytkowników Google’a i Facebooka to ponad 6 mld złotych w 2020 r.