• Lekkie odbicie inflacji w kwietniu. Inflacja rozpoczęła trend wzrostowy w kwietniu. W II połowie roku ponownie wykroczy poza dopuszczalne pasmo wahań od celu NBP, gdzie utrzyma się przez około rok. Mankamentem są wysokie ceny energii i usług.

  • Marzec przyniósł najniższą inflację w tym roku. W kolejnych miesiącach zobaczymy szybszy wzrost cen żywności i paliw. W II połowie roku dominować będą natomiast podwyżki rachunków za energię oraz cen usług.

  • Nastroje w przemyśle dobre na tle państw UE. Wyniki badań koniunktury są dziś wyraźnie lepsze niż kwartał temu. Kolejne kwartały przyniosą odbicie aktywności przemysłu, choć kondycja branż energochłonnych wciąż będzie słaba. Poprawa widoczna będzie głównie wśród producentów dóbr konsumpcyjnych.

  • Polska wraca na ścieżkę wzrostu. W III kwartale PKB powiększył się po raz pierwszy po półrocznej przerwie. Kolejne miesiące powinny przynieść kontynuację pozytywnych tendencji, dzięki odbiciu konsumpcji. Wciąż jednak w 2024 r. Polska gospodarka będzie rosnąć wolniej od jej potencjału.

  • Polska gospodarka powraca na ścieżkę wzrostu. Odbicie będzie jednak stosunkowo powolne. Głównym problemem są słabe perspektywy rozwoju Unii Europejskiej. Popyt wewnętrzny pozostanie silny z uwagi na działania fiskalne.

  • Inflacja kontynuowała spadek w październiku. To prawdopodobnie jednak ostatni taki miesiąc. W grudniu tempo wzrostu cen powinno ponownie przekraczać 7% z uwagi na droższe paliwa. Na początku roku inflację podniosą zmiany regulacyjne.

  • Barometry koniunktury wskazują na słabość przemysłu. Coraz słabsze wyniki niemieckiej gospodarki oraz małe wydatki na rynku krajowym będą hamować rozwój przemysłu w najbliższych miesiącach.

  • Inflacja kontynuuje spadek. Kolejne miesiące będą jednak coraz trudniejsze. Na rynkach globalnych ponownie drożeją ceny żywności i energii. W takich okolicznościach powrót do celu NBP dalej jest odległy.

  • Polska i pozostałe państwa Unii Europejskiej zmagają się ze spowolnieniem gospodarczym. Wzrost gospodarczy w najbliższych dwóch latach będzie umiarkowany – w 2023 r wyniesie 0,7 proc., natomiast w 2024 r. 2,2 proc. Pomimo tego inflacja pozostanie wysoka - w 2023 r. wyniesie średnio 12,6 proc., a w 2024 r. spadnie do 7,9 proc. Niemniej średni wzrost wynagrodzeń pozostanie dwucyfrowy, a zamożność gospodarstw domowych wzrośnie. Słabsza aktywność w niewielkim stopniu przekłada się na rynek pracy - bezrobocie w najbliższych dwóch latach pozostanie niskie - oscylować będzie wokół 5,5 proc. To prognozy Polskiego Instytutu Ekonomicznego zawarte w „Przeglądzie Gospodarczym PIE - lato 2023”.

    W 2024 r. PKB wzrośnie o 2,2 proc., a inflacja wyniesie 7,9 proc.
  • Inflacja będzie hamować wolniej. Inflacja kontynuowała szybki spadek w czerwcu. Niemniej coraz większy udział w jej kształtowaniu mają ceny produktów i usług bazowych. Wzrost cen w tej grupie będzie znacznie trwalszy. Dlatego przewidujemy, że spadek inflacji w II połowie roku będzie dużo mniejszy.

  • „Rada Polityki Pieniężnej weszła w cykl obniżek stóp procentowych w lipcu. Główną przesłanką dla tej decyzji były prognozy szybkiego spadku inflacji zawarte w lipcowej projekcji Narodowego Banku Polskiego. Warto zauważyć jednak, że te szacunki obarczone są sporą niepewnością” - pisze Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii, na łamach „Obserwatora Finansowego”.

    Cykl obniżek stóp będzie stopniowy
  • Inflacja ponownie obniżyła się o ponad punkt procentowy. Jednak faza szybkiego spadku kończy się. Spodziewamy się, że kolejne miesiące przyniosą zdecydowanie słabsze zmiany. W 2024 r. Inflacja zacznie stabilizować się na wysokich poziomach.

  • „Majowe dane o inflacji zaskoczyły pozytywnie – po raz pierwszy od kilku miesięcy obserwowaliśmy wyraźny spadek tzw. inflacji bazowej. Niemniej wciąż obserwujemy sporo zewnętrznych zagrożeń, a możliwości reagowania na potencjalne szoki są mniejsze niż na początku wojny w Ukrainie” - pisze Jakub Rybacki, kierownik zespołu makroekonomii, na łamach „Obserwatora Finansowego”.

    Inflacja zwalnia, ale ryzyko wciąż jest duże
  • Skala obciążeń podatkowych jest w Polsce umiarkowana lub niewielka na tle pozostałych państw Europy. Wielkość wydatków rządowych w relacji do PKB w 2022 r. wyniosła 43,5 proc., co daje Polsce 10 miejsce spośród 30 europejskich gospodarek. Podobne wyniki otrzymamy, kiedy ograniczmy analizę do samych przychodów podatkowych. Dzień, którym Polacy kończą je spłacać, przypada na 28 marca i jest to 12. pozycja w Europie. Okres spłaty łącznych wydatków rządowych zwany Dniem Wolności Podatkowej przypada natomiast na 11 czerwca, co również jest 10. pozycją w UE. Polski Instytut Ekonomiczny w raporcie „Dzień Wolności Podatkowej w UE – rok 2023” analizuje system podatkowy Polski na tle państw Unii Europejskiej za pomogą popularnej miary, jaką jest Dzień Wolności Podatkowej.

    Podatki w Polsce są umiarkowane na tle państw Unii Europejskiej
  • Aktywność w sektorze przemysłowym będzie poprawiać się w kolejnych miesiącach. W wakacje produkcja powinna znów rosnąć. Głównym kołem napędowym polskiej gospodarki będą branże eksportowe.

  • Nadwyżka Polski w handlu międzynarodowym znacząco wzrosła w I kwartale, chociaż największy wpływ miał popytu na importowane dobra. Odbicie konsumpcji w II połowie roku pogorszy te wyniki, ale saldo obrotów bieżących wciąż będzie pozytywnie wyróżniać się na tle regionu.

  • Spadek inflacji w kwietniu związany był z coraz wolniejszym wzrostem cen żywności i energii. Taki trend będzie widoczny także w kliku najbliższych miesiącach, jednak wyraźnie wyhamuje w drugiej połowie roku. Na koniec roku inflacja wciąż oscylować będzie koło 9%.

  • Inflacja ponownie obniżyła się w kwietniu za sprawą cen żywności i energii. Przewidujemy, że kolejne miesiące przyniosą kontynuację trendu. Szybki wzrost cen jest jednak wciąż bardzo powszechny – dlatego inflacja bazowa utrzymuje się na podwyższonym poziomie.

  • Inflacja spadła w marcu z uwagi na ceny paliw. Kwiecień przyniesie kolejne wyhamowanie ze względu na wolniejszy wzrost cen żywności. Problemem pozostają jednak drożejące usługi – ostatnie miesiące przyniosły jedynie niewielkie spowolnienie.

  • Inflacja podniosła się w lutym. Przewidujemy jednak, że jest to jej szczyt w tym roku. Kolejne miesiące przyniosą szybkie spowolnienie wzrostu cen żywności i paliw. Problemem będzie wysoka inflacja bazowa. Jeszcze na koniec roku będzie oscylować w okolicy 8%.

  • Polska, podobnie jak pozostałe państwa Unii Europejskiej, w 2023 r. będzie musiała mierzyć się ze spowolnieniem gospodarczym. W I kwartale 2023 r. należy spodziewać się krótkotrwałej recesji – PKB spadnie o 0,3 proc. Gospodarka Polski powróci na ścieżkę wzrostu począwszy do od II kwartału. – PKB w całym 2023 roku będzie o 1,2 proc. większe niż w 2022 r. Spowolnieniu gospodarczemu towarzyszyć będzie wysoka inflacja, która w skali roku wyniesie 13 proc. To prognozy, które Polski Instytut Ekonomiczny opublikował w „Przeglądzie Gospodarczym PIE - zima 2022”. Raport zawiera prognozy wzrostu gospodarczego, inflacji oraz sytuacji na rynku pracy. Opisuje także otoczenie zagraniczne Polski oraz wyzwania gospodarcze na najbliższe kwartały.

    W 2023 r. PKB Polski wzrośnie o 1,2 proc., a inflacja wyniesie 13 proc.
  • Krzysztof Marczewski, Jakub Rybacki, Jakub Sawulski, „Dziennik Gazeta Prawna”: Irlandia jest jedynym państwem Unii Europejskiej, które w 2020 r. nie zanotowało recesji. Cud? Nie, Irlandia to po prostu raj podatkowy.

    Irlandzki cud gospodarczy? Nie, to sztuczka księgowa