Wzrost gospodarczy przekroczył 3% w IV kw. Kolejne kwartały raczej przyniosą stabilizację.
Polski przemysł powoli powraca do wzrostu. Głównym kołem napędowym pozostają branże związane z produkcja dóbr konsumpcyjnych. Największymi bolączkami są natomiast słaby popyt zewnętrzny i problemy niemieckiej motoryzacji.
Badania koniunktury wciąż wskazują na pesymizm wśród przedsiębiorstw. Produkcja przemysłowa w kolejnych miesiącach będzie rosnąć w umiarkowanym tempie. Głównym motorem będzie produkcja dóbr konsumpcyjnych.
Tempo wzrostu eksportu w październiku było mizerne - zarówno w handlu towarami i usługami. Perspektywy są słabe, głównie z uwagi na zapaść europejskiego przemysłu. W efekcie motorem wzrostu PKB wciąż będzie popyt wewnętrzny.
Inflacja obniżyła się w listopadzie, jednak kolejne miesiące przyniosą niewielkie wahania. Wyniki w granicach 4,5-5% prawdopodobnie będziemy obserwować przynajmniej do wiosny przyszłego roku.
Gospodarstwa domowe dalej akumulują oszczędności – szczególnie szybko rośnie jednak udział gotówki oraz bieżących lokat. Tendencje lokowania depozytów obserwujemy też wśród przedsiębiorstw. W połączeniu ze słabą akcją kredytową to słaby prognostyk dla inwestycji.
Tempo wzrostu PKB w II połowie roku będzie nieco słabsze niż w II kwartale. Gospodarce ciąży słaby wynik inwestycji oraz niski popyt zewnętrzny. Mimo to sytuacja Polski jest dobra – wzrost w 2024 r. powinien być w piątce najwyższych w UE.
Inflacja utrzymuje wysokie tempo. Najbliższe miesiące przyniosą lekkie spadki, jednak początek 2025 roku wiązać się będzie z kolejną podwyżką cen energii. Niemniej trend inflacyjny powoli wygasa we wszystkich państwach UE.
Liczba bezrobotnych pozostaje umiarkowana na tle historycznych wyników. Zachowanie Polaków w sieci nie wskazuje, aby w najbliższych miesiącach miało dochodzić do częstych zwolnień. Ewidentnie częściej pojawiają się jednak absencje w pracy.
Dane o podaży pieniądza wskazują na słabe inwestycje firm. Badania koniunktury pozostawiają małą przestrzeń dla poprawy. Bezpiecznie prezentuje się natomiast sytuacja gospodarstw domowych.
Kondycja przemysłu dalej pozostaje słaba. Głównym mankamentem jest niska aktywność branż eksportowych – słabość europejskich gospodarek pozostawia małe miejsca na odbicie. Dlatego przez IV kw. przemysł dalej będzie notować spadki.
Inflacja zbliżyła się we wrześniu do poziomu 5%. Bariera ta zostanie raczej przekroczona w październiku, jednak inflacja osiągnie wtedy swój szczyt. Niemniej, do końca pierwszego półrocza 2025 będzie przekraczać górną granicę celu NBP.
RPP deklaruje, że stopy procentowe na kolejnych posiedzeniach nie ulegną zmianie. Takie decyzje zaczynają być konserwatywne na tle globalnej polityki pieniężnej. Są jednak zgodne z trendami widocznymi w regionie.
Lipiec przyniósł znaczące pogorszenie salda obrotów bieżących i bilansu handlowego. Deficyt utrzyma się w kolejnych miesiącach – wyniki eksporterów pozostają słabe na tle pozostałych gałęzi gospodarki.
Liczba przedsiębiorstw systematycznie rośnie przy mniejszej częstotliwości otwierania i zamykania nowych działalności. Skutkiem ubiegłorocznego spowolnienie aktywności wciąż jest jednak wysoka liczba zawieszonych firm.
Sierpień przyniósł stabilizację inflacji. Kolejne miesiące prawdopodobnie także przyniosą niewielkie zmiany. Ceny usług wciąż rosną mocno w całej Europie, a w nadchodzących kwartałach cegiełkę dołożą także wyższe ceny surowców.
Wzrost wynagrodzeń dalej pozostaje silny, choć dużą rolę odgrywają podwyżki płacy minimalnej. Również liczba miejsc pracy w sektorze przedsiębiorstw jest stabilna, choć kondycja przemysłu i budownictwa jest słabsza na tle innych gałęzi gospodarki.
Stopa bezrobocia po raz pierwszy spadła poniżej 5%. Struktura obecnych bezrobotnych pozostawia niewielką przestrzeń na dalszą poprawę. Niemniej sytuacja dalej powinna być komfortowa – osoby, które tracą pracę łatwo znajdują nowe zatrudnienie.
Wyniki przemysłu w czerwcu dalej były słabe. Głównym mankamentem pozostaje słaby popyt zewnętrzny oraz kondycja eksporterów. Badania ankietowe firm pozostawiają niewielką przestrzeń na poprawę w najbliższych miesiącach.
Inflacja pozostała stabilna w czerwcu, jednak kolejny miesiąc przyniesie już wyraźny wzrost. W nadchodzących miesiącach wyniki będą zbliżone do ok. 4% - tym samym przekraczać będą górną granicę celu NBP.
Sytuacja rynku pracy pozostaje stabilna. Większość branż dalej raportuje dwucyfrowy wzrost wynagrodzeń, a liczba etatów utrzymuje się na poziomach zbliżonych do poprzednich miesięcy. Kolejne miesiące nie powinny zaburzyć tego obrazu.
Majowa Inflacja w Polsce była niższa niż w strefie euro. To jednak chwilowe zjawisko. Już w lipcu odmrożenie cen energii podniesie inflację ponad cel NBP. Powrót do wyników widocznych na zachodzie Europy będzie długotrwały.